Uniwersum złożyło prośbę z powodu wprowadzenia i wzrostu podatku VAT, inflacji na poziomie 20 proc. i rosnących cen. Prezydent na podwyżki się zgodził. Więcej będziemy płacić już od 1 sierpnia. Mimo podwyżki Poznań nadal będzie jednym z tańszych pod tym względem miast w Polsce.
Dotychczasowe stawki obowiązują od 2001 roku. Przez 10 lat były nietknięte. Wpływy się nie zwiększały, w przeciwieństwie do innych cen. A utrzymywać, remontować czy budować drogi na terenie nekropolii trzeba. Stąd konieczność podniesienia opłat.
Czytaj także: Pierwsze naklejki na nagrobkach przeznaczonych do likwidacji
- Ustaliliśmy z władzami miasta, że ceny w Poznaniu nadal będą zdecydowanie niższe od średniej krajowej - twierdzi Piotr Szlingiert, prezes Spółdzielni Pracy Universum, która zarządza cmentarzami komunalnymi w Poznaniu.
I tak za grób tradycyjny jednoosobowy będziemy teraz płacić 550 zł (dotychczas 460 zł), grób dwumiejscowy będzie oznaczał wydatek 830 zł (obecnie 693 zł), za grób z trzema miejscami będzie trzeba zapłacić 1,1 tys. zł (do tej pory - 924 zł), a dziecięce - 290 zł, czyli 117 zł więcej. Zmieni się także wysokość opłat za miejsca na urny. Za grób ziemny na urnę trzeba będzie zapłacić 150 zł (dotychczas 75 zł), na dwie - 300 zł (do tej pory 150 zł), trzymiejscowy grób będzie kosztował 380 zł (teraz - 225 zł). Płatne tak jak dotychczas, czyli raz na 20 lat.
- Dziesięć lat temu zależało nam na tym, by ceny zachęcały do kremacji. Teraz chcieliśmy urealnić te kwoty - dodaje Piotr Szlingiert.
Pochówek urnowy nadal będzie się opłacał. Podobnie jak wykupienie większego grobu. Zaledwie 19 procent wzrosły ceny najpopularniejszych, tradycyjnych grobów ziemnych. Najwięcej procentowo wzrosły ceny nisz urnowych w kolumbariach (opłaty są pobierane raz na 25 lat). Cena jednego miejsca podskoczyła z 75 na 190 zł, grób dwumiejscowy będzie kosztował nie 150, a 375 zł.
Zaproponowane przez Spółdzielnię Pracy Universum stawki zostały zaakceptowane przez urzędników. Wydział gospodarki komunalnej i mieszkaniowej stwierdził, że nie są wygórowane, o czym świadczy choćby fakt, że są niższe od średniej krajowej oraz od opłat pobieranych na cmentarzach parafialnych.
O ile w związku z podwyżką wzrosną wpływy, nie wiadomo. Można szacować, że będzie to kwota około 400 tys. zł rocznie. Pieniądze zostaną przeznaczone na utrzymanie cmentarzy oraz na remonty budynków i dróg na terenie nekropolii.
Nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 sierpnia. Każdy, kto zalega z opłatami, może jeszcze skorzystać ze starego cennika. Wystarczy, że ureguluje płatności do końca lipca. Nie ma za to możliwości wpłacenia "na zapas", przed terminem (jeśli 20 lat od pochówku wypada w przyszłym roku).
Zdaniem Tomasza Lewandowskiego, szefa klubu SLD oraz przewodniczącego komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej, wszystko zależy od tego, czym było podyktowane wprowadzenie wyższych opłat.
- Nie można populistycznie mówić, że taka podwyżka nie jest właściwa, jeżeli ceny usług wzrosły. Jeśli wyższy jest koszt pracy, ceny energii, podatki - uważa. Radny jednak sądzi, że lepsze są częstsze, ale mniejsze podwyżki niż wprowadzane rzadziej, ale za to dotkliwie odczuwalne przez nasze portfele.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?