Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od szamba do domku z ogródkiem

Lilia Łada
Lilia Łada
Główną przeszkodą w rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Poznaniu są.... władze Poznania. Do takiego wniosku doszli radni z Komisji Polityki Przestrzennej. Przy okazji dyskusji o...szambie.

Wojciech Kręglewski, przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej i Michał Grześ, który przewodniczy Komisji Gospodarki Komunalnej, doszukali się wielu terenów w mieście, które doskonale nadają się pod budownictwo mieszkaniowe - a raczej nadawałyby się, gdyby nie brak uzbrojenia. Niestety, Aquanet, który odpowiada za budowę kanalizacji w mieście, w wielu dzielnicach nie zamierza jej wybudować w ciągu kilkunastu najbliższych lat, bo nie ma na to pieniędzy.

Działka budowlana bez prawa do zabudowy

Problem dotyczy Szczepankowa, Spławia, części Moraska, Umultowa i Radojewa. W wielu przypadkach mieszkańcy poradzili sobie z tym problemem budując szamba - jednak nie wszędzie jest to możliwe. Bo w części Szczepankowa na przykład, mimo że też są tam działki określane jako budowlane, zgodnie z dyrektywami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nie wolno budować szamb.

- Kupiłam działkę budowlaną i okazało się, że nie mogę na niej niczego wybudować, bo nie mam kanalizacji, a szamba mi postawić nie wolno - skarżyła się jedna z mieszkanek. - W Aquanecie wyjaśniono mi, że moja ulica nie jest przewidziana do skanalizowania przez najbliższych kilkanaście lat. To co ja mam zrobić?

Gorycz mieszkanki tej części Szczepankowa jest tym większa, że sąsiad zza płotu, mieszkający jakieś 10 metrów dalej, już może mieć szambo.

Albo szambo - albo Europa!

Sprawa szamba wywołała oburzenie wśród radnych, bo chociaż to oni sami uchwalili plan dla Szczepankowa, to - jak się okazało - nie zdawali sobie sprawy ze skutków takiej decyzji.
- Byłem przekonany, że zakaz budowy szamb wprowadzono do planu, ponieważ wkrótce będzie tam budowana kanalizacja sanitarna - mówił radny Michał Grześ. - A teraz się dowiaduję, że Aquanet nie ma tego w planach przez przynajmniej kilka lat.

- Skąd się wziął ten zakaz w planie? - żądała wyjaśnień radna Lidia Dudziak.

Okazało się, że wyjaśnienie jest proste. Zakaz budowy szamb wziął się z... aspiracji europejskich Poznania. W trosce o to, by jak najszybciej dorównać co nowocześniejszym europejskim metropoliom, które jak wiadomo, szamb nie mają, tylko kanalizację, Miejska Pracownia Urbanistyczna wprowadziła zakaz budowy szamb do planu.

Jednak miejskim urbanistom umknął jakoś fakt, że przynajmniej jeśli chodzi o budowę kanalizacji, to do Europy jeszcze nam daleko i wszystko wskazuje na to, że tu nic się nie zmieni w najbliższym czasie. A problem jest poważny: brak kanalizacji lub zgody na budowę szamb blokuje budownictwo mieszkaniowe w dużej części Poznania.

Poznaniacy uciekną do gmin

- Na skutki takiej polityki miasta nie trzeba będzie długo czekać - ostrzegał radny Wojciech Kręglewski. - Okoliczne gminy nie mają takich problemów. Tam są już gotowe i znacznie tańsze niż w mieście działki pod budowę, o czym dowiedzieliśmy się  na spotkaniu z radnymi powiatu poznańskiego. Możemy oszacować, że około 15 procent mieszkańców Poznania przeniesie się tam, skoro ich rodzinne miasto nie gwarantuje im spełnienia marzenia o domku z ogródkiem.

Jak precyzyjnie wyliczył radny Kręglewski, cena działki w Poznaniu często jest wyższa niż koszt domu, jaki miałby na niej stanąć.

- Jeśli w najbliższym czasie nie stworzymy mechanizmu, który doprowadziłby do zwiększenia podaży gruntów, czeka nas exodus mieszkańców Poznania - mówił. - W dodatku będzie to ta grupa, która jest źródłem największych dochodów do budżetu miasta.

Jeśli nie szambo - to co?

Jednak co to miałby być za mechanizm - co do tego zdania były podzielone. Radny Grześ był za udzieleniem wszystkim chcącym się budować zgody na szambo. Radny Kręglewski proponował udział finansowy mieszkańców w budowie kanalizacji.

- Ale przeprowadziliśmy wyliczenia, że to byłoby zbyt kosztowne - oponował wiceprezydent Mirosław Kruszyński. - Mieszkańcy musieliby zapłacić najpierw tyle, ile za budowę szamba, a później ponosić wyższe opłaty za wodę i ścieki, około 20 złotych miesięcznie za metr sześcienny  wody i 16 złotych za metr sześcienny ścieków. To bardzo duża stawka, nie sądzę, żeby ktoś chciał tyle płacić.

- Oczekujemy od prezydenta miasta, by powiedział w takim razie, co proponuje w zamian - ripostował radny Grześ.

Zdaniem radnej Lidii Dudziak wyjściem byłaby korekta planu uchwalona przez radnych, w której zniesiono by zakaz budowy szamb. Ale zgodnie z procedurami ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym ponownie wywołanie planu trwałoby minimum pół roku.

Radna Katarzyna Kretkowska zwróciła z kolei uwagę na fakt, że brak dostępnych pod budowę działek jest jedną z przyczyn gwałtownego wzrostu cen gruntów i nieruchomości w Poznaniu, co jest bardzo niekorzystne dla mieszkańców.
- Ludzie zamiast się budować, będą musieli drożej kupić dom od dewelopera, którego będzie stać na budowę infrastruktury albo wynieść się za miasto, gdzie będzie taniej - mówiła. - Ja się na to nie zgadzam. Trzeba przełamać ten impas.

Może spółka?

Przełamaniem impasu byłby pomysł wiceprezydenta Kruszyńskiego, który obecnie jest badany przez wydział prawny pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami.
- Byłaby to spółka, w której miasto wnosi grunt, a spółka bierze kredyt na uzbrojenie terenu - wyjaśniał wiceprezydent. - Po uzbrojeniu sprzedaje grunt za znacznie wyższą cenę i spłaca kredyt. Za dwa tygodnie mamy kolejne spotkanie w tej sprawie. Jeśli nie będzie zastrzeżeń prawnych, jestem gotowy to wdrożyć w którejś z dzielnic miasta.

Pomysł spodobał się radnym - jedynie radna Magdalena Pauszek dodała zastrzeżenie, że jesliby ta spółka zarobiła więcej na sprzedaży gruntów niż kosztowałoby ją uzbrojenie terenu, to nadwyżka powinna być użyta przez miasto na budowę kolejnych odcinków kanalizacji sanitarnej w mieście.


XIII Międzynarodowy Festiwal Filmowy Off Cinema

Off Cinema

18-21 listopada 2009
24-27 listopada

finał 3. edycji i start 4.
14 listopada
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto