Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odbudują dworek podróżnika

Marcin IDCZAK
Wiesława Cuch, jedna z inicjatorek odbudowania parku i dworku Strzeleckiego na tle pozostałości po domu podróżnika. Fot.: B. Tajl
Wiesława Cuch, jedna z inicjatorek odbudowania parku i dworku Strzeleckiego na tle pozostałości po domu podróżnika. Fot.: B. Tajl
Leszek Konwiński, prywatny przedsiębiorca zamierza odbudować w Głuszynie dworek Pawła Edmunda Strzeleckiego, najbardziej znanego poznańskiego odkrywcy i podróżnika.

Leszek Konwiński, prywatny przedsiębiorca zamierza odbudować w Głuszynie dworek Pawła Edmunda Strzeleckiego,
najbardziej znanego poznańskiego odkrywcy i podróżnika.

Strzelecki mieszkał w podpoznańskiej Głuszynie na przełomie XVIII i XIX wieku. Dworek, w którym żył, stał w przepięknym parku. Budynek został spalony w 1945 roku.

Pozostały ruiny

- Z domu Pawła Edmunda Strzeleckiego pozostały jedynie fragmenty murów, fundamenty i schody – mówi Wiesława Cuch, przewodnicząca Rady Osiedla Głuszyna.
Jeszcze kilka lat temu tuż obok ruin znajdował się pamiątkowy obelisk poświęcony podróżnikowi. Jednak z uwagi na częste dewastacje przeniesiono go przed siedzibę pobliskiej szkoły. Natomiast park jest nadal zaniedbany.

- Z tego też powodu przed kilku laty ,,zamieniono’’ parki – tłumaczy W. Cuch. – Ten, który należał do podróżnika, był zbyt zniszczony, dlatego odpowiednie tablice przewieziono dalej i ustawiono w ładniejszym miejscu.
O park starali się dbać okoliczni mieszkańcy, jednak i tak nie udało się im doprowadzić go stanu świetności.

Z restauracją

Odbudową dworku i odrestaurowaniem parku zainteresował się prywatny przedsiębiorca.

- Marzy mi się, aby znów na Głuszynie znajdował się dworek podróżnika – mówi Leszek Konwiński, który chce zainwestować w odbudowę. – Przy odbudowie wykorzystam stare ilustracje i zdjęcia obiektu.

Miasta, do którego należy większa część parku, nie stać na przeprowadzenie tej inwestycji. - W ostatnich miesiącach przeprowadziliśmy tam głównie prace porządkowe – mówi Mirosława Czapska z Zarządu Zieleni Miejskiej. – Pieniądze na ten cel dała m.in. miejscowa Rada Osiedla. Odbudowa dworku i parku to bardzo dobry pomysł, jednak z uwagi na koszty trzeba byłoby przeprowadzać go etapami i to przez wiele lat.

Leszek Konwiński planuje, by w dworku znajdowała się restauracja i być może miejsca noclegowe. Trzeba będzie odnowić także park, w którym powstanie izba pamięci poświęcona podróżnikowi. Poza obszarem parku mają się znajdować korty tenisowe.

- Trzeba czymś ludzi przyciągnąć na Głuszynę – wyjaśnia L. Konwiński. – A poza tym, jeśli już zainwestuję w dworek, to chciałbym by te pieniądze się zwróciły.

Do rejestru

Parkiem i znajdującymi się tam zabudowaniami zainteresował się konserwator zabytków.

- Pod koniec listopada przeprowadziłem inwentaryzację i dokonałem pomiarów parku – mówi Andrzej Korpik z Wojewódzkiego Oddziału Ochrony Zabytków. – Chodziło głównie o określenie wielkości parku i inwentaryzację znajdujących się tam roślin.

Jak dodaje spowodowane było to tym, że na początku tego roku park oraz to, co się w nim znajduje, ma zostać wpisane do rejestru zabytków.

- Z tego, co widziałem na miejscu, jest bardzo duża szansa na odrestaurowanie parku w takim kształcie, jaki miał przed laty – wyjaśnia A. Korpik. – Również zarys pozostałości budynku sugeruje, że można go odbudować.

By rozpocząć prace, trzeba ustalić, kto jest właścicielem całości terenu. Jeśli ma je poprowadzić prywatny inwestor, miasto musi mu wydzierżawić park. Obecnie przygotowywany jest projekt planu zagospodarowania przestrzennego Głuszyny. Bardzo prawdopodobne, że znajdzie się w nim punkt dotyczący odbudowy dworku.

Podróżnik i odkrywca

Paweł Edmund Strzelecki (1797-1873), podróżnik, geograf i geolog. W latach 1834-1835 prowadził badania m. in.: geologiczne, meteorologiczne w USA, Meksyku, Brazylii, Urugwaju, Chile, Hawajach, Polinezji, Australii, Nowej Zelandii i Tasmanii. W Australii wyznaczył najwyższy szczyt i nazwał go Górą Kościuszki. Odkrył krainę Gippsland i dolinę Latrobe, gdzie znajdują się jedne z największych na świecie pokłady węgla brunatnego, a także złoża ropy naftowej i złota. Od 1853 był członkiem Królewskiego Towarzystwa Geograficznego i Royal Society w Londynie.
Na jego cześć nazwano w Australii pasmo górskie, dwa szczyty, jezioro i rzekę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto