Mężczyzna był zadbany, schludnie ubrany. Żadna z jego ofiar nie przypuszczała, że niemal połowę życia spędził za kratkami (za oszustwa i kradzieże).
Mężczyzna szukał ofiar w centrum handlowym w Swadzimiu (tam również umawiał się na późniejsze spotkania). Podsłuchiwał rozmowy, które prowadzili między sobą inni klienci. Gdy słyszał o kłopotach, zaczepiał ludzi, zagadywał, wreszcie - proponował dobrze płatną pracę w Skandynawii (300 zł dziennie).
Tłumaczył, że aby ją "załatwić" poniesie koszty, dlatego musi wziąć zaliczkę. Prosił o pieniądze. Policja wie o dwóch przypadkach: jeden z mężczyzn stracił w ten sposób 700, drugi - 1000 złotych. Prawdopodobnie jednak ofiar było znacznie więcej.
Czytaj także: Kobieta okradała strażakow. Grozi jej 15 lat więzienia
- Po przekazaniu zaliczki, kontakt się urywał - mówi Ewa Ochocka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu - chociaż oszust obiecywał, że załatwi oprócz pracy również przelot i mieszkanie w Skandynawii.
Jak się dowiedzieliśmy, jeden z oszukanych mężczyzn był tak pewny, że uzyska zatrudnienie, że spakował się, pożegnał z rodziną i pojechał na lotnisko, gdzie miał się spotkać z "pośrednikiem". Dopiero tam zorientował się, że został oszukany: 50-latka nie było. O tej porze nie było nawet samolotu w tamtym kierunku. Poszedł na policję.
Policjanci złapali 50-latka (bez stałego miejsca pobytu, ale pochodzącego z Dolnego Śląska). Dowiedzieli się, że mężczyzna dojeżdżał do Swadzimia autobusem, a osobom, którym proponował pracę wmawiał, że jest kierownikiem budowy, że miesięcznie zarabia 18 tys. zł. Przekonywał, że pracował przy budowie stadionu we Wrocławiu, a w Poznaniu mieszka w hotelu Mercure.
Osoby, które zostały oszukane w podobny sposób, proszone są o kontakt z policjantami z Tarnowa Podgórnego pod numerem telefonu 61 84 148 60 (oficer dyżurny) lub 61 84 148 69 (w godzinach od 8 do 15).
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?