Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ognisko zakażeń koronawirusem w Zespole Szkół Elektrycznych w Poznaniu. Uczniowie obawiają się o swoje zdrowie i chcą nauki zdalnej

Sylwia Rycharska
Sylwia Rycharska
W Zespole Szkół Elektrycznych w Poznaniu na nauczaniu zdalnym od poniedziałku są 4 klasy z 24. Z listu, który otrzymaliśmy od uczniów, dowiadujemy się, że z dnia na dzień coraz bardziej boją się chodzić na lekcje
W Zespole Szkół Elektrycznych w Poznaniu na nauczaniu zdalnym od poniedziałku są 4 klasy z 24. Z listu, który otrzymaliśmy od uczniów, dowiadujemy się, że z dnia na dzień coraz bardziej boją się chodzić na lekcje Archiwum "Głosu Wielkopolskiego"
Niektórzy uczniowie z Zespołu Szkół Elektrycznych nr 2 im. ks. Piotra Wawrzyniaka w Poznaniu, w związku z pandemią koronawirusa i rosnącym poziomem nowych przypadków zachorowań, martwią się o zdrowie swoje i najbliższych. Chcieliby tymczasowego zamknięcia szkoły i przejścia na nauczanie zdalne. Wicedyrektor szkoły nic nie wie o niepokojach wychowanków. Zapewnia, że przestrzegane są wszystkie wytyczne sanitarne.

Od dłuższego czasu obserwujemy wzrost nowych zakażeń koronawirusem. W środę 17 listopada IV fala w Polsce osiągnęła najwyższy wynik - ponad 24 tys. nowych przypadków, a w Wielkopolsce - ponad 2 tys.

Zobacz też: Nauka zdalna wróci już w grudniu?

Koronawirus w Zespole Szkół Elektrycznych w Poznaniu

W Zespole Szkół Elektrycznych w Poznaniu na nauczaniu zdalnym od poniedziałku są 4 klasy z 24. Z listu, który otrzymaliśmy od uczniów, dowiadujemy się, że z dnia na dzień coraz bardziej boją się chodzić na lekcje.

- Większość z nas ma dziadków i starszych rodziców, z którymi mieszka przez co obawiamy się nie tylko o swoje zdrowie, ale przede wszystkim o nich

- napisali wychowankowie elektryka, którzy pragną pozostać anonimowi, co tłumaczą, że "wydaje nam się, że dyrekcja spojrzałaby na to krzywo i jakieś konsekwencje mogłyby się pojawić".

Widzą jedno rozwiązanie: chcieliby nauki zdalnej dla wszystkich, aby zapobiec większemu rozpowszechnianiu się wirusa. - Skoro w zeszłym tygodniu była jedna klasa, a teraz są już 4, to co będzie za tydzień? Co będzie za 2 tygodnie? Lepiej pozwolić się rozwijać ognisku dalej, czy zapobiec, wprowadzając naukę zdalną dla całej szkoły, chociażby na tydzień czy dwa? - pytają się.

Uczniowie zwracają też uwagę na działania kadry pedagogicznej.

- Z tego co można zauważyć, dyrekcji nie obchodzi nasze zdrowie tylko fakt uczęszczania na zajęcia stacjonarne. Uczą nas Ci sami nauczyciele, którzy mają kontakt z uczniami i nie noszą masek, ponieważ podczas zajęć lekcyjnych nie ma takiego obowiązku

- skarżą się dalej.

Zobacz też: GIF wycofuje popularne leki. Masz je w domu? Natychmiast wyrzuć!

Podkreślają też, że dystans nie jest w żaden sposób kontrolowany, tak samo jak inne obostrzenia. Jak tłumaczą, w salach nie trzeba nosić maseczek, dlatego nikt ich nie nosi. Na lekcji wychowania fizycznego z powodu małej liczby szatni często 2 klasy przebierają się w jednej, a młodzież nie nosi maseczek.

Uczniowie jednak informują, że dyrekcja reaguje na brak maseczki na korytarzu, przydzielając dodatkowe godziny na rzecz szkoły, np. sprzątanie jej.

Czytaj też:

Koronawirus w Zespole Szkół Elektrycznych w Poznaniu: co na to dyrekcja?

Wicedyrektor szkoły Daria Pawlaczyk zapewniła nas w poniedziałek, że wszystkie reguły reżimu sanitarnego związanego z pandemią koronawirusa są przestrzegane. Zdziwiła się natomiast, że uczniowie napisali do "Głosu Wielkopolskiego", ponieważ nie słyszała od nich o żadnych obawach ani wątpliwościach, tym bardziej że dyrekcja ma dobry kontakt z podopiecznymi. Niestety - mimo wielokrotnych prób - nie udało nam się skontaktować z dyrektorem placówki Pawłem Untermannem.

Sprawdź też:

Zobacz też: Jakie opony wybrać? Zimowe czy całoroczne?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto