Po kupnie nowego lub używanego auta każdego kierowcę czeka nieunikniona procedura rejestracji samochodu. Na zarejestrowanie samochodu mamy 30 dni od daty jego zakupu. O ile nie chcemy dodatkowo płacić kilkuset złotych pośrednikom, czeka nas osobista wizyta w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Głogowie. To, niestety, nie jest jednak tak proste.
Kolejki do rejestracji auta są ogromne. Każdego ranka przed budynkiem starostwa ustawia się długa kolejka. Choć samo starostwo otwierane jest o godz. 7.30, ludzie w kolejce ustawiają się już nawet przed godz. 6. Jeśli ktoś wybierze się do urzędu później, musi liczyć się z długim oczekiwaniem. W ekstremalnych przypadkach może nawet nawet nie dostać się do okienka wcale. Internetowa rejestracja również nie rozwiązuje problemu.
– Gdy sprawdzałem ostatnio, wszystkie rezerwowane nawet na 21 dni do przodu terminy były zajęte. Trzeba było więc wstać rano i liczyć na dobre miejsce w kolejce – mówił nam jeden z kierowców, których spotkaliśmy rano przed starostwem.
Mieszkańcy powiatu nie bez powodu uskarżają się na taką sytuację, domagając się od władz powiatu jej poprawy.
Wicestarosta: Od kwietnia sytuacja się poprawi
Kolejki do zarejestrowania auta nie są niczym nowym, ale w ostatnim czasie ich skala znacznie się zwiększyła, co mocno daje się we znaki kierowcom. Dlaczego? Jak tłumaczy urząd, jedna z pracownic odeszła na emeryturę, a procedura przyjęcia kogoś na jej miejsce nieco trwa. Warto dodać, że do rejestracji auta nie można skierować pracowników nie posiadających specjalnych certyfikatów i szkoleń, stąd też sytuacji nie można "łatać" przesunięciami z innych działów.
– Obecnie nieco ratujemy sytuację tym, że czasem klientów obsługuje też kierownik wydziału. Nie może tego jednak robić ciągle, bo ma inne obowiązki. Od kwietnia w urzędzie pojawi się nowa pracownica, która dołączy do wydziału i pozwoli na przyśpieszenie obsługi oczekujących na rejestrację – mówi wicestarosta Jeremi Hołownia.
Wicestarosta nie wyklucza także zwiększenia w przyszłości ilości pracowników, jednak to wiąże się z koniecznością zabezpieczenia środków na kolejne etaty. Obecnie konkretów w tej sprawie nie ma. Niemniej jednak dodatkowa pracownica od kwietnia pomoże w sprawniejszej obsłudze interesantów.
– Nabór na stanowisko i szkolenia nieco trwają, a nie mogliśmy ogłosić go wcześniej, dopóki odchodząca na emeryturę osoba nie poinformowała nas o swojej decyzji – dodaje wicestarosta.
Zobacz też
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?