Na Stary Rynek już od samego rana ściągają tłumy. Najpierw oczekują na występ koziołków i hejnalisty, potem jeżdżą rikszami, dorożką lub na piechotę zwiedzają najatrakcyjniejsze miejsce w mieście.
- A to co? Ratusz chyba - zastanawiali się koloniści na kilka minut przed dwunastą w sobotę. Pewności nabrali, gdy na wieży ukazały się koziołki.
- Ledwo zdążyliśmy. Wiedzieliśmy, że jeśli spóźnimy się choćby cztery minuty koziołki znikną w wieży - mówiła Anna Poręba, opiekunka grupy. Z góry rozległ się hejnał, którego odegranie włodarze miasta powierzyli trębaczowi Andrzejowi Kubiakowi z Orkiestry Miasta Poznania przy MPK. Pod Ratuszem - oklaski. Jak widać dzieci z poznańskich przedszkoli i szkół wymogły na władzach Poznania odgrywanie hejnału na żywo zrobiły nie lada frajdę także turystom.
Po tych atrakcjach niektórzy turyści na pieszo zwiedzali Stary Rynek, inni skorzystali z dorożki firmowanej przez Jacobs. Do południa klientów nie mieli jedynie rikszarze Kupca Poznańskiego.
- Od jedenastej nie mieliśmy żadnego kursu - przyznali Rafał Nowatkowski i Bartek Seweryn. Kilkanaście minut po ucichnięciu hejnału rikszarze jednak ruszyli do pracy. 31. sierpnia na Starym Rynku będzie kolejna atrakcja - wodotrysk z piaskowca z rzeźbą Apollina.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?