Do zdarzenia doszło w środę około godz. 9.40 w Czerwonaku. Do jednego ze sklepów spożywczych wszedł mężczyzna w kominiarce na głowie, który grożąc ekspedientce nożem, zażądał wydania pieniędzy. Przestraszona kobieta przekazała mu dzienny utarg, a napastnik, kiedy dostał pieniądze, pospiesznie opuścił sklep.
W trakcie ucieczki na jego drodze stanął przechodzący tamtędy mężczyzna, mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Próbował zatrzymać bandytę, ten jednak zagroził mu nożem, więc mężczyzna zrezygnował z próby zatrzymania go.
- Jednak zapamiętał bardzo dużo szczegółów dotyczących wyglądu przestępcy oraz kierunku jego ucieczki – relacjonuje Romuald Piecuch z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Te informacje zdecydowanie pomogły miejscowym policjantom, którzy rozpoczęli poszukiwanie bandyty. Zarządzono blokady dróg i rozpoczęto "przeczesywanie" pobliskiego kompleksu łąkowo-leśnego w kierunku na Murowaną Goślinę.
Niespełna godzinę później funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Czerwonaku zatrzymali przestępcę w lesie.
- Okazał się nim 48-letni mieszkaniec gminy Czerwonak, wcześniej niekarany za przestępstwa kryminalne – wyjaśnia Piecuch.
Za napad z nożem na ekspedientkę w sklepie grozi mu nawet 12 lat więzienia. Obecnie policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu sprawdzają, czy mężczyzna nie mógł dokonać innych podobnych przestępstw.
Do analizy tego przestępstwa włączyli się dochodzeniowcy i kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Sprawdzane jest, czy zatrzymany bandyta ma na swoim koncie podobne przestępstwa.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?