- Z informacji, jakie do nich napływały wynikało, że na polskim rynku pojawiło się dużo odzieży marki H&M – wyjasnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. - Uwagę policjantów przykuło to, że odzież była oferowana po znacznie niższych cenach niż oficjalne kwoty właściciela marki. Cała gama odzieży trafiała do butików, sklepów z używaną odzieżą i innych miejsc popularnych wśród klientów. Niektóre oferowane do sprzedaży rzeczy miały pousuwane oryginalne firmowe metki. To był dla policjantów z CBŚ kolejny dowód, że ktoś chce ukryć faktyczne pochodzenie kradzionego towaru.
Dopiero wtedy okazało się, że wewnętrzne śledztwo w sprawie ogromnych braków towaru w magazynie firmy w Gądkach prowadzi dział bezpieczeństwa H&M.
Funkcjonariusze CBŚ odkryli, że pod Poznaniem wyrosła w ostatnim czasie dobrze zorganizowana grupa paserów zajmujących się handlem odzieżą na ogromną skalę. Mężczyźni wywodzący się ze Śremu wynajęli w okolicznych miejscowościach garaże i pomieszczenia gospodarcze, do których przyjeżdżały transporty z kradzioną odzieżą.
- Podejrzani weszli we współpracę z byłym i aktualnym pracownikiem firmy, co umożliwiło im organizację kradzieży i transportu ubrań – wyjaśnia Andrzej Borowiak. - Wszyscy zostali zatrzymani.
Policjanci zlikwidowali trzy paserskie magazyny, do których trafiała kradziona firmy odzież. Zapakowana ona była w kilku tysiącach kartonów i specjalnych skrzyń. Wartość odzyskanej garderoby oficerowie CBŚ szacują na półtora miliona złotych
Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzuty. Prowadzący śledztwo mówią, że to dopiero początek sprawy i już zapowiadają zatrzymania kolejnych osób.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?