Członkowie Sierpnia ’80 pojawili się w biurze poznańskiej Platformy Obywatelskiej wczesnym popołudniem, o czym pisaliśmy już na mmpoznan.pl. Przygotowali 21 postulatów, które przybili na drzwiach biura PO, w których żądalii m.in. zrównania płacy minimalnej w Polsce z tą w Europie Zachodniej, ratowania przemysłu stoczniowego i przywrócenia wcześniejszych emerytur. Związkowców wspomagali poznańscy anarchiści oraz członkowie Stowarzyszenia Pomocy Eksmitowanym.
Protestujący zajęli jeden z korytarzy, gdzie postanowili czekać na posła Dzikowskiego, który jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej, by wręczyć mu swoje żądania. Problem pojawił się, gdy nadeszła godzina 17 i pracownicy biura chcieli zakończyć pracę i zamknąć budynek. Jednak protestujący nie chcieli go opuścić - doszło do pyskówki i szarpaniny.
- Nie wyjdziemy stąd, będziemy czekać na posła Dzikowskiego do skutku - zapowiadali.
By uniemożliwić usunięcie ich z budynku, członkowie Sierpnia '80 zajęli jeden z korytarzy zamykając drzwi do niego przy pomocy łańcucha i kłódki. W odpowiedzi pracownicy biura PO wezwali policję. Na Zwierzyniecką przyjechały wozy policyjne. Jednak wizyta policji też nic nie dała, zwłaszcza że policjanci nawet nie weszli do budynku, czekając jedynie w radiowozach przed wejściem.
Pierwsi zmęczyli się pracownicy biura PO - po kilku godzinach okupacji opuścili budynek. Wkrótce potem odjechały służby bezpieczeństwa. Nie pojawił się też Waldy Dzikowski.
Około godz. 20 okupujących z biura PO wyprowadzili funkcjonariusze policji.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć - wystarczy kliknąć w miniaturki znajdujące się poniżej.
Czytaj też: |
Związkowcy okupują biuro PO w Poznaniu
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?