Pokonanie u siebie ostatniej drużyny w tabeli nie jest powodem do dumy, ale na pewno dodało wiary we własne siły piłkarzom Warty, których wyniki tej wiosny podobnie jak jesienią nie zachwycają.
Teraz poznaniacy jak i pozostali pierwszoligowcy muszą być przygotowani na przyspieszenie tempa rozgrywek. Już w środę czeka ich mecz z drugą Olimpią – tą z Grudziądza, a w niedzielę na Bułgarskiej z Ruchem Radzionków.
- Jesteśmy przygotowani do gry co trzy dni, mecz w Niecieczy, gdzie musieliśmy odrabiać wynik z 0:2 do 2:2, pokazał, że sił nam nie brakuje – zapewnia Maciej Mysiak, pomocnik Warty.
Zieloni wyjechali do Grudziądza już we wtorek po południu. Nikt nie ma wątpliwości, że będzie to znacznie trudniejsze spotkanie niż sobotni pojedynek. Chociaż drużyna z Grudziądza to także zespół dolnej połowy tabeli, potrafi urywać punkty najlepszym. W sobotę przekonała się o tym na własnym boisku Pogoń. Szczecinianie w 81. minucie zdobyli gola na 1:0, ale ambitni grudziądzanie zdołali wyrównać już pięć minut później. Olimpia bardzo ambitnie walczyła tej wiosny także w Bydgoszczy, gdzie uległa Zawiszy 3:4.
Trzeba też pamiętać, że jesienią Olimpia Grudziądz wygrała też z Wartą w Poznaniu – na Bułgarskiej padł wynik 2:1 dla gości. Jak będzie tym razem, przekonamy się w środę – początek meczu o godz. 17.
Zachęcmy do udziału w Supertyperze piłkarskim - za prawidłowe wytypowaie wyniku meczu macie szansę wygrać bilet na spotkanie Warty z Ruchem Radzionków - szczegóły pod poniższym linkiem:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?