W latach dziewięćdziesiątych poznańskie MPK zleciło sporządzenie takich nagrań. Wynajęto studio Radia Merkury, zaangażowano lektora.
– Było to jednak kosztowne przedsięwzięcie, dlatego zdecydowaliśmy się kupić program komputerowy z syntezatorem – wyjaśnia Iwona Gajdzińska z MPK.
W większości tramwajów i autobusów kolejne przystanki zapowiadają komputerowe. Jak choćby w Tramino, który od niedawna wozi poznaniaków. Komputerowe nagrania słyszą także pasażerowie modernizowanych tramwajów. Głos lektora Jacka Kaczmarskiego można jeszcze usłyszeć w Combino i Tatrach. – Kiedy mieszkałem w Poznaniu i korzystałem z komunikacji miejskiej, śmiesznie było słyszeć własny głos – opowiada Jacek Kaczmarski.
Dzisiaj nie słyszy już własnego głosu w autobusach i tramwajach. Ale wciąż rozpoznają go poznańscy znajomi. – Śmieją się, że dobrze mnie usłyszeć. Choćby tylko w tramwaju – mówi. – To tak, jakbym wciąż był niedaleko.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?