- Po raz kolejny okazało się, jak ważne w futbolu są stałe fragmenty gry. Uczulałem na nie swoich podopiecznych, ale mimo to nie ustrzegliśmy się błędów i do przerwy przegrywaliśmy 0:2. Nie graliśmy źle, ale nie potrafiliśmy sobie stworzyć żadnej sytuacji bramkowej. Nie oddaliśmy także żadnego celnego strzału - analizował mecz w Kielcach Mariusz Rumak.
Lechici obudzili się w drugiej połowie, a na listę strzelców wpisali się Aleksandar Tonev i Luis Henriquez.
- W przerwie powiedzieliśmy sobie, co trzeba poprawić. W drugiej połowie w końcu zneutralizowaliśmy Korzyma i zaczęliśmy grać w piłkę. Zostaliśmy za to nagrodzeni w postaci pięknego gola Toneva i bramki Henriqueza - dodał szkoleniowiec Poznańskiej Lokomotywy.
Zobacz także: Henriquez uratował punkt w Kielcach [ZDJĘCIA]
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
GŁOS.TV - filmy z Poznania i regionu [Lubię to!]
Indeks dla ZEBRY - strefa studenta na Poznań Nasze Miasto [Lubię to!]
Bułgarska.pl - wszystko o Kolejorzu [Lubię to!]
Droga do Euro 2012 - wielkie poznańskie odliczanie do Euro 2012 [Lubię to!]
Konkursy - baw się z nami i wygrywaj nagrody
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?