Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OS. TYSIĄCLECIA - Mieszkańcy nie chcą bloku, chcą parku

Maciej Roik
Zabudowie terenu przeciwstawiają się mieszkańcy. Od lewej: Tadeusz Chmielewski i Ryszard Musielak
Zabudowie terenu przeciwstawiają się mieszkańcy. Od lewej: Tadeusz Chmielewski i Ryszard Musielak Andrzej Szozda
Mieszkańcy osiedla Tysiąclecia nie chcą, żeby w ich sąsiedztwie powstał kolejny kilkukondygnacyjny budynek mieszkalny. Ich zdaniem nie dość, że nowy obiekt sprawi, że będzie bardzo ciasno, to jeszcze zostanie zlikwidowany teren, który w tej chwili służy jako park. Choć zarówno władze miasta jak i spółdzielnia inwestycji nie chcą, to teren jest prywatny i niewiele można zrobić. Ratunkiem może się okazać tworzony plan miejscowy.

– Tu powinien powstać „Orlik” albo plac zabaw dla dzieci – twierdzi Tadeusz Chmielewski członek Rady Osiedla Tysiąclecia. – Nie możemy zgodzić się na inwestycję, która utrudni nam życie i sprawi, że zostaną zlikwidowane resztki terenów zielonych, jakie tu zostały.

Sprawa gruntu toczy się od 2004 roku. Wówczas ziemia została przekazana w ręce prawowitego właściciela, który od kilku lat chce tam wybudować budynek mieszkalny. O warunki zabudowy występował dwukrotnie: w marcu 2007 i grudniu 2008. Mimo że Wydział Urbanistyki i Architektury je wydał, to obie decyzje zostały oprotestowane przez Spółdzielnię Mieszkaniową Osiedle Młodych.

– Rozumiemy i popieramy obawy mieszkańców, dlatego zrobimy wszystko, żeby nie dopuścić do zabudowy tego terenu – zapewnia Bogdan Walusz, kierownik administracyjny osiedla Tysiąclecia. – Decyzja o wydaniu warunków zabudowy została przez spółdzielnię oprotestowana i przekazana najpierw do SKO, które ją podtrzymało, a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jego decyzja była jednak dla nas niekorzystna, dlatego teraz sprawa jest rozpatrywana przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Od 2007 roku w sprawę angażowali się także poznańscy radni. Interpelację do prezydenta Ryszarda Grobelnego pisał m.in. Sławomir Hinc, który wskazywał w niej, że zacieśnianie zabudowy na osiedlu Tysiąclecia obniża wartość mieszkań, a także psuje klimat spędzania wolnego czasu. Z odpowiedzi prezydenta dowiaduje my się, że „brak jest tytułu i możliwości zaangażowania się miasta w negocjacje z inwestorem”.

Odpowiedź dziwi szczególnie w kontekście losów położonego obok, odzyskanego przez Urszulanki parku przy trasie tramwajowej na osiedlu Tysiąclecia. Wówczas właścicielowi zaproponowano teren w innym miejscu. Do zamiany jednak nie doszło, a miasto stwierdziło, że jedynym sposobem ochrony terenów zielonych na osiedlu, jest plan miejscowy. Został on wywołany w lipcu zeszłego roku. Jak zapewniono nas w MPU, prace nad nim są już bardzo zaawansowane. W drugim kwartale tego roku odbędzie się kolejne spotkanie z mieszkańcami, na którym będą omawiane jego założenia.

– Mamy nadzieję, że plan miejscowy powstanie jeszcze w tym roku – podkreśla Sławomir Hinc, wiceprezydent Poznania. – Według jego założeń zarówno działka między blokami, jak i pobliski park Tysiąclecia zostaną zakwalifikowane jako tereny zielone – zapewnia Hinc.

Sprawę w swoje ręce wzięli także mieszkańcy. Gdy okazało się, że będzie wywoływany plan miejscowy, rozpoczęli zbiórkę podpisów, pod wnioskiem, aby na terenie działki była możliwość budowy „Orlika”. W sumie zebrano około 700 podpisów, które zostały przekazane do MPU.

Czy okaże się, że działka mimo planu zostanie zabudowana? W tej chwili wszystko zależy od tego, czy będzie pozwolenie na budowę. Jak udało nam się ustalić, właściciel jeszcze nie wystąpił o jego wydanie. Odmówił także komentowania sprawy, jednocześnie informując nas, że na razie nie wiadomo, kiedy inwestycja się rozpocznie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto