Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSIEDLE MŁODYCH - W spółdzielni jest o 1000 procent drożej

Błażej Dąbkowski
Taki rachunek otrzymał nasz czytelnik w SM Osiedle Młodych za skserowanie trzech stron
Taki rachunek otrzymał nasz czytelnik w SM Osiedle Młodych za skserowanie trzech stron Andrzej Szozda
O tym, że wiedza o spółdzielni słono kosztuje, przekonał się pan Marek z Rataj. Za trzy skopiowane strony zapłacił 3,48 zł. O takich stawkach nie słyszeli nawet doświadczeni pracownicy punktów kserograficznych w naszym mieście.

– Z ksero korzystałem dwukrotnie i za każdym razem prosiłem o rachunek. Sądziłem, że to jakaś pomyłka albo pracownicy robią sobie żarty. Niemal w każdym punkcie stronę można odbić za 8 lub 10 groszy – opowiada pan Marek. Spółdzielca poprosił więc o kalkulację sporządzenia kserokopii, otrzymał ją po trzech tygodniach, a jego zdziwienie sięgnęło zenitu. Dlaczego?

– Nie sądziłem, że koszt robocizny przy jednej stronie może wynieść ponad 70 groszy – dodaje mieszkaniec Rataj.
– Obowiązek kserowania dokumentów dla członków spółdzielni spowodował, że nasi pracownicy wykonują dodatkowe czynności. Powoduje to konieczność odszukania dokumentów w odpowiednich miejscach, niejednokrotnie jest to archiwum. Zawsze są to czynności angażujące więcej niż jednego pracownika – wyjaśnia Anna Jurgie-lewicz z SM Osiedle Młodych.

O komentarz do wyliczeń sporządzony przez spółdzielnię poprosiliśmy właścicieli i pracowników punktów ksero w Poznaniu.
– Widać, że zarząd ma naprawdę ułańską fantazję i dba o swoich pracowników. Gdybym miał taką stawkę, mógłbym pracować tylko dwie godziny dziennie – śmieje się Krzysztof, pracownik punktu ksero przy ulicy Kościuszki.

– Ponad złotówkę za stronę? – dziwi się pan Artur, właściciel kolejnego punktu, z ulicy Św. Marcin. – Z czymś podobnym nie spotkałem się nawet na wsiach, gdzie dokumenty kopiuje się w kioskach za 40 groszy – dodaje.

Kolejną ciekawą i zabawną pozycją jest według właścicieli koszt amortyzacji kserokopiarki.
– Też bardzo wysoki, ale może mają tam maszynę, której części są wykonane ze złota – zastanawia się Krzysztof. Jak się okazuje, nie została wykonana z kruszców szlachetnych, ale ponoć spółdzielcy mogą z niej korzystać za darmo.

– Pobierane opłaty dotyczą przede wszystkim dokumentów o większej liczbie stron, pojedyncze strony kserowane są bezpłatnie – informuje A. Jurgielewicz.
Tymczasem pan Marek skopiował jedynie 3 strony i to bezpośrednio dotyczące obrad zarządu. A jak w takich sytuacjach radzą sobie inne poznańskie spółdzielnie mieszkaniowe?

Wysokie stawki obowiązują również w SM Jeżyce, za stronę kserokopii zapłacimy tam 50 gr.
– Ale jeśli chodzi o statut i regulaminy, spółdzielcy dostają je gratisowo – zastrzega Andrzej Miękisiak, prezes zarządu.
– W Spółdzielni Mieszkaniowej Grunwald nie świadczymy usług kserograficznych. W przypadku, gdy członek spółdzielni wyrazi chęć skserowania dokumentu, wtedy jest to realizowane bezpłatnie – informuje Maja Pszczółka z SM Grunwald.

Na całe szczęście pan Marek może się pocieszyć, że Osiedle Młodych nie jest w Polsce rekordzistą. Jeszcze 3 lata temu głośno było o jednej z zielonogórskich SM, gdzie za skopiowanie jednej strony formatu A4 mieszkańcy płacili... 15 złotych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto