Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oskarżony wybrał wyrok

ŻYR
Policjanci zatrzymali Jana M. po kilku godzinach od zdarzenia. Fot. G. Bielawski
Policjanci zatrzymali Jana M. po kilku godzinach od zdarzenia. Fot. G. Bielawski
Kierowca, który potrącił w Stobnie koło Piły chłopca i uciekł z miejsca zdarzenia, przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Wyrok zapadł wczoraj bez przesłuchiwania świadków.

Kierowca, który potrącił w Stobnie koło Piły chłopca i uciekł z miejsca zdarzenia, przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Wyrok zapadł wczoraj bez przesłuchiwania świadków.

Do tragedii doszło na początku marca br. Jan M. z niewiadomych przyczyn zjechał nagle na prawą stronę drogi i najechał na jadącego prawidłowo rowerem młodego mieszkańca Stobna. Siła uderzenia odrzuciła chłopca na pobocze. Doznał licznych obrażeń ciała, poważnie był ranny w głowę.
Jan M. nie udzielił pomocy poszkodowanemu. Policja przy użyciu psa tropiącego odnalazła go w szopce na terenie pobliskiego podwórka. Miał prawie trzy promile alkoholu w powietrzu wydychanym.

Prokurator wniósł o skazanie oskarżonego bez przeprowadzenia rozprawy, bo ten przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Poprosił także o zakaz prowadzenia pojazdów na trzy lata oraz grzywnę - 2 tys. zł. Sąd wyraził zgodę. Wyrok nie jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto