Ostatni tramino już w Poznaniu!

Nowoczesnych solarisów tramino od prawie roku sukcesywnie przybywa w Poznaniu. Pierwszy tramwaj zbudowany specjalnie z myślą o poznańskim MPK zaprezentowany został niemal dokładnie przed rokiem, a w sierpniu zabrał na pokład pierwszych pasażerów.

Zgodnie z podpisaną umową 45 zamówionych pojazdów miało się pojawić w Poznaniu do końca maja. Terminu udało się dotrzymać, i w poniedziałek ostatni zielono-zółty tramino oznaczony numerem taborowym 559 wjechał na teren zajezdni przy ul. Głogowskiej.

W Poznaniu znajduje się obecnie 46 solarisów tramino, bo oprócz tramwajów należących do MPK wciąż na torach pojawia się pierwszy, prototypowy egzemplarz należący do producenta. Srebrno-czerwony tramwaj nieco różni się od tych dostarczonych MPK. Tramwaje dla Poznania powstały bowiem na specjalne zamówienie.

– Dzięki ścisłej współpracy z producentem mogliśmy przekazywać swoje uwagi i przez to wszystkie poprawki i udogodnienia zostały wprowadzone zgodnie z naszymi oczekiwaniami – mówi Jan Firlik, dyrektor ds. przewozów tramwajowych w MPK.

Poznańskie tramino mają więc m.in najszersze drzwi spośród wszystkich produkowanych tramwajów, a do tego krawędź podłogi umieszczona jest tak, aby na przystanku była możliwie najbliżej peronu. W środku zgonie z życzeniami MPK przearanżowano układ siedzeń i zmieniono szerokość przejścia.

– Być może niektórzy narzekają, że w tramino jest zbyt mało miejsc siedzących, ale był to świadomy wybór, bo chcieliśmy w ten sposób usprawnić wymianę pasażerów i ułatwić poruszanie się w tramwaju – mówi Jan Firlik.

Wszystkie tramino, które MPK ma w swojej flocie pokonały łącznie na poznańskich ulicach ponad 1,2 mln kilometrów. Niektóre egzemplarze mają nawet kilkadziesiąt tysięcy kilometrów na liczniku, inne tak jak świeżo odebrany tramwaj z numerem 559 dopiero rozpoczynają wożenie poznaniaków

45 nowych tramwajów kosztowało ponad 387 mln złotych. Niespełna 60 proc. tej kwoty wyłożyła Unia Europejska. Tramino jeździć mają na sześciu liniach w Poznaniu.