Tłumy ludzi pożegnały w sobotę Edytę Juskę z Dąbcza pod Lesznem.
We mszy świętej uczestniczyła cała wieś, rodzina, przyjaciele, znajomi i kilkudziesięciu strażaków. Najpierw kondukt żałobny przemaszerował z remizy do kościoła. Potem, przy dźwięku syren, nastąpiło ostatnie pożegnanie. – Bogu na chwałę, bliźniemu na ratunek – wyjaśnił sens ofiary ksiądz Konrad Kaczmarek, kapelan strażaków archidiecezji poznańskiej.
23-letnia dziewczyna zginęła na skutek obrażeń odniesionych podczas gaszenia pożaru, który w minioną środę wybuchł w zabudowaniach gospodarczych jej sąsiada.
Edyta Juska została pośmiertnie odznaczona. Podczas ceremonii pogrzebowej przyznano jej złoty medal ,,Za zasługi dla pożarnictwa’’ i brązową odznakę ,,Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej’’.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?