Oszczędności uderzają w przedszkolaków. Miasto Poznań nie finansuje już dodatkowych zajęć. Zbulwersowani są nie tylko rodzice, ale i radni

- Miasto tłumaczy się oszczędnościami, lecz jest to bulwersujące, że szuka oszczędności kosztem edukacji i rozwoju dzieci

- pisze pan Szymon. Zwraca uwagę, że w innych, dużych miasta zajęcia są finansowane.

Obserwuj nas także na Google News

- Problem jest poważny, gdyż przedszkola nie mogą tego finansować, ponieważ są zależne od finansowania z miasta, a rodzice mimo woli finansowania z własnych środków, mają trudności, gdyż nie wszystkich stać na taki wydatek

- dodaje.

Skontaktowaliśmy się z dyrekcją jednego z poznańskich przedszkoli. Okazuje się, że w ubiegłym roku miasto opłacało zajęcia z języka angielskiego, rytmikę, jak również lekcje chemii. Aktualnie nie ma na nie funduszy.

Czytaj też: Poznańskie Malediwy zmorą okolicznych mieszkańców. Co dalej z Klubem na Fali w Poznaniu?

Co roku na zajęcia dodatkowe miasto przyznawało pieniądze od stycznia do czerwca i od września do grudnia. Jak zauważa dyrektorka przedszkola, lekcje przynosiły dzieciom nie tylko dużo frajdy, ale też wiedzy. Poza tym zajęcia z języka angielskiego w ramach podstawy programowej to niewiele godzin.

- Miasto zapowiedziało, że do czerwca nie będzie pieniędzy na dodatkowe lekcje

- podkreśla nasza rozmówczyni.

W 2022 roku na zajęcia dodatkowe w przedszkolach oraz oddziałach przedszkolnych Miasto Poznań przeznaczyło 828 985 zł. Zastępca dyrektora wydziału oświaty UMP Wiesław Banaś potwierdza, że w budżecie na 2023 r. nie zaplanowano dodatkowych środków na ten cel. Ponadto nie planuje się uruchamiania środków na ten cel. Jak dodał, wyjątek stanowią zajęcia z religii oraz gimnastyki korekcyjnej, na organizację których środki są zaplanowane w ramach przydziałów etatów nauczycielskich.

- Nauka języka obcego oraz rytmika są obecnie realizowane w ramach podstawy programowej wychowania przedszkolnego. Powinny się zatem odbywać bezpłatnie w zakresie godzinowym, określonym w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki

- zaznacza W. Banaś.

Zdaniem radnej Klaudii Strzeleckiej, miasto w ten sposób zmniejsza szanse rozwojowe dzieci z Poznania w porównaniu do innych miejscowości.

- W prawie półtora miliardowym budżecie prezydent obcina najmłodszym poznaniakom środki na edukację. Działanie bardzo szkodliwe, oszczędności dla miasta nieduże. Takie ruchy z zabieraniem pieniędzy na naukę mogą się odbić prezydentowi czkawką

- komentuje Strzelecka.

Zobacz też: Tak pięknie wyglądał kiedyś Poznań. Zobacz wyjątkowe, archiwalne zdjęcia. Poznajesz te miejsca?

Podobne zdanie ma Przemysła Alexandrowicz, wiceprzewodniczący komisji oświaty i wychowania

- Oszczędzanie na najmłodszych jest żenujące. Budżet miasta sięga sześciu miliardów złotych a prezydent zabiera dzieciom zajęcia dodatkowe tylko dlatego, żeby zaoszczędzić milion?

– stwierdza. Radny zwraca uwagę, że do prowadzenia zajęć z rytmiki zatrudniani byli specjaliści po studiach na Akademii Muzycznej. Zatem oczywistym jest, że większość nauczycieli edukacji przedszkolnej nie poprowadzi tych zajęć w ten sam sposób.

- Pan prezydent Jaśkowiak nie oszczędza, na swoim gabinecie, na promocji – na którą zapewnił sobie w budżecie sześć milionów złotych! Dlaczego zatem mamy oszczędzać na najmłodszych? W czasie debaty budżetowej w komisji oświaty i na sesji rady miasta nikt nie wspomniał, że pieniędzy na zajęcia dla dzieci nie będzie. Nie podoba mi się także sposób, w jaki to załatwiono. Przedszkola otrzymały w styczniu pisma dyrektora wydziału oświaty, w których powołano się na decyzję Rady Miasta! Zrobiono to po cichu, bez wcześniejszego informowania. Będziemy o tym mówić na najbliższym posiedzeniu Komisji Oświaty.

- Nie chodzi tylko o to, aby dziecko umiało śpiewać czy tańczyć, ale o jego wszechstronny rozwój, integrację sensoryczną i ruchową. Podkreśla to też podstawa programowa wychowania przedszkolnego. Wagi takich zajęć nie sposób przecenić - kończy radny Alexandrowicz.

Radny Marek Sternalski potwierdza, że docierają do nich sygnały, że w pewnych przedszkolach są komplikacje. Jednocześnie zapewnia, że dzieci mają możliwość uczestniczyć w zajęciach z gimnastyki korekcyjnej, po złożonym przez rodziców wniosku.

- Wydatki miasta na zajęcia dodatkowe z roku na rok się zmniejszają między innymi dlatego, że część z nich jest dzisiaj realizowanych w ramach podstawy programowej. Wśród tych zajęć są rytmika i angielski. W niektórych przedszkolach mogą być sytuacje które powinny być wyjaśnione. Przyjrzymy się temu podczas komisji, która jest zaplanowana po feriach. Będziemy oczekiwali od wydziału oświaty rozwiania wątpliwości, które pojawiły się u rodziców dzieci uczęszczających do poznańskich przedszkoli.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]