Tak szybkie zakończenie prac przy zburzeniu starego wiaduktu i zbudowaniu w jego miejscu nowego obiektu to spore zaskoczenie. Wykonawca zakończył prace na blisko dwa miesiące przed terminem.
- To zasługa dobrej współpracy między nami, wykonawcą a MPK i kolejarzami – mówi Kazimierz Skałecki, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. – Poza tym to obiekt znajdujący się nad ziemią, podczas gdy np. na rondzie Kaponiera 60 proc. prac jest prowadzonych pod ziemią, gdzie zdarzają się niespodzianki opóźniające prace.
Prace trwały rok i kosztowały 65 mln zł, z czego 52 mln to koszt samego wiaduktu.
- Teraz mamy obiekt o najwyższym standardzie, który moim zdaniem wytrzyma przynajmniej 150 lat – zapewnia Skałecki. – W tym czasie będzie trzeba prowadzić na nim jedynie drobne prace eksploatacyjne.
Wiadukt jest już gotowy, w nocy drogowcy przeprowadzą już tylko ostatnie, niezbędne prace związane z otwarciem go dla ruchu – trzeba usunąć wszystkie barierki, ustawić nowe oznakowanie i włączyć sygnalizację świetlną. Kierowcy będą mogli przejechać się nowym wiaduktem już po północy.
Dzięki zakończeniu prac na wiadukcie, już od poniedziałku do pętli tramwajowej na Górczynie znów dojeżdżają tramwaje linii nr 14 i 18.
- I sam to sprawdziłem, przyjeżdżając na Górczyn 18-tką – mówił z dumą do dziennikarzy Bogusław Bajoński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?