MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pałą i broną

[email protected]
Rolnicy rzucili brony pod koła ciężarówek. Fot. J. Zduńczyk
Rolnicy rzucili brony pod koła ciężarówek. Fot. J. Zduńczyk
Starciami z policją zakończyło się kilka z 30 rolniczych blokad jakie wczoraj stanęły w Wielkopolsce. Do protestów poznańskich rolników dołączają się ich koledzy z innych województw. Jeden rolnik i jeden...

Starciami z policją zakończyło się kilka z 30 rolniczych blokad jakie wczoraj stanęły w Wielkopolsce. Do protestów poznańskich rolników dołączają się ich koledzy
z innych województw.

Jeden rolnik i jeden... operator telewizyjnej kamery - to ofiary wczorajszych protestów wielkopolskich rolników. Dwie blokady zostały rozbite przez policję.
W Krajewicach koło Gostynia, w trakcie protestu rolnicy zaatakowali operatora poznańskiej telewizji i uszkodzili jego kamerę. Byli przeciwni obecności na blokadzie przedstawiciela tego medium. - Telewizja jak kłamała, tak kłamie. Pokażą tylko to, co jest dobre dla rządu, a my protestujemy i to się nie podoba - wykrzykiwali rolnicy. Tadeusz Dębicki, lider wielkopolskiej Samoobrony, powiedział później ,,Gazecie Poznańskiej’’: - Proszę w moim imieniu przeprosić dziennikarzy za ten incydent.

Cztery prawdziwe blokady

Wielkopolska policja doliczyła się wczoraj jedynie czterech prawdziwych blokad - pozostałe zakwalifikowano jako zgrupowania rolników. Pierwszą drogę chłopi zablokowali około godz. 11.00 w Marchwaczu (pow. Kalisz). Na jezdni stanęło około 300 osób. Po negocjacjach z policją o godz. 14.00 rolnicy się rozeszli. Starosta kaliski Leszek Aleksandrzak, który przyjechał do rolników, mówił: - Popieram ideę protestu, bo wiem jak ciężko żyje się rolnikom. Niestety, forma protestu nie jest najszczęśliwsza. Blokując przejazd, rolnicy wprowadzają spore utrudnienia. Ciężarówki zamiast drogą krajową są kierowane na trasy powiatowe. Przy takich warunkach pogodowych oznacza to straszliwą degradację nawierzchni. Nie stać nas na kosztowne naprawy. Wszyscy na tym tracimy.

Kolejna bitwa

Między godz. 11.30, a 12.50 ponad 200 rolników blokowało drogę w Skrzynkach (pow. Poznań). Protestujący mimo negocjacji nie zgodzili się na zejście z jezdni. Policja zmuszona została do użycia siły. Przy pomocy armatki wodnej oraz pałek, funkcjonariusze zepchnęli rolników na pobocze. Jeden z protestujących zasłabł od nadmiaru emocji. Pomocy udzielił mu lekarz z policyjnego ambulansu. W przypadku innej z blokad rolnicy broną zatrzymali przejeżdżającą ciężarówkę.

- Poza tymi trzema blokadami odnotowaliśmy jeszcze ponad dwadzieścia zgrupowań rolników. Były to miejsca, w których protestujący na poboczach dróg manifestowali i przedstawiali swoje postulaty. We wszystkich tych przypadkach nie było problemów komunikacyjnych, bo zgadzali się na przepuszczanie samochodów - opowiada Zbigniew Miękisiak z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Kolejną blokadę zorganizowano w Koszutach (pow. średzki). Około 150 osób wstrzymywało tam ruch pojazdów między godz. 14.00, a 14.30. Tam również - jak twierdzi Tadeusz Dębicki - miało dojść do starcia z policją. Według Dębickiego postępowanie policji „urąga zasadom demokracji”: - Blokujemy drogi po to, aby uzyskać zmiany systemowe w rolnictwie. Ale temu rządowi to się nie podoba.

Protesty do skutku

W Nowym Mieście, gdzie dziś protest przebiegał spokojniej, zebrało się około 600 rolników. - Będziemy stali tak długo, aż tam na „górze” ktoś pęknie - mówił w Nowym Mieście Edward Bartocha, przewodniczący średzkiej Samoobrony RP. W Klęce policja zatrzymała jednego z protestujących, który zbił szybę przejeżdżającego samochodu. Został zwolniony po przesłuchaniu, obciążono go kosztami wymiany szyby - 600 zł. Według protestujących, do zdarzenia doszło, bo kierowca przejechał rolnikowi po nodze. Protesty odbywały się wczoraj również w miejscowościach: Rychwał, Rydzyna, Krzemieniewo, Ruda Koźlanka, Mieścisko, Kaliska, Damasławek, Pawłowo, Jerka, Charbowo, Łubowo, Trzemeszno, Gościejewo, Wojnowice, Wielowieś, Szczury, Stawiszyn, Mrowino, Września, Chocz, Gizałki, Grab, Krajewice. Rolnicy domagają się m.in. podniesienia cen skupu żywca

Leszek WALIGÓRA, ROG

współpraca:

Piotr Kwieciński, JAZ, CON ,KS

Ani spadek, ani wzrost

Rozmowa z Władysławem Kocem
dyrektorem poznańskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego.

Ceny spadają, rolnicy protestują. Co na to Agencja?

- Już wcześniej, na spotkaniu z rolnikami, powiedziałem - nie mam sobie nic do zarzucenia.

A co robi Agencja?

- Skupuje i sprzedaje półtusze wieprzowe.

Rolnicy twierdzą, że przez tę sprzedaż spada opłacalność produkcji. Dlaczego, gdy ceny są tak niskie, Agencja sprzedaje półtusze po 3 złote za kilogram?

- Sprzedajemy, ale na eksport. Ani jedna półtusza nie ma prawa trafić na nasz rynek.

Jest Pan pewien?

- Pewnie, że Polak potrafi, ale tu kontrola jest bardzo ostra. To niemożliwe, aby coś trafiło na nasz rynek.

A więc nie macie wpływu na cenę?

- Interwencja Agencji obejmuje góra 10 procent towaru obecnego na rynku. Ale z reguły cena rynkowa oscyluje wokół naszej. Agencja jest po to, aby nie dopuścić, by ceny zbytnio spadały lub zbytnio wzrosły.

A o ile spadły?

- W ostatnim czasie o około 50 groszy na kilogramie.

Czyli - niedużo?

- Wcale nie tak mało. Przy sztuce trzody ważącej 100 kilogramów, dla rolnika oznacza to stratę 50 złotych. Przy 10 świniach - to już 500 złotych. Przy 100 - 5 tysięcy.

Z czego wynika spadek cen żywca?

- Powodów jest wiele. Ludzie kupują coraz mniej. Z drugiej strony pojawia się konkurencja. Jeśli ktoś produkuje seryjnie - będzie to zawsze tańsze. Dziś cykl produkcyjny dla trzody trwa 4 do 5 miesięcy. U prywatnego rolnika to nawet 7 miesięcy... Ja tych ludzi rozumiem...

Rozmawiał Leszek WALIGÓRA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto