"Pan Niewidomy" z Poznania stanął przed sądem
W sądzie zeznawał jeden z kontrolerów, który opowiadał o tym, w jaki sposób Piotr J. zbierał pieniądze w tramwaju. Jak przyznawał, mężczyzna był natarczywy, gdy pasażerowie odmawiali, nadal przy nich stał i stukał białą laską po nogach.
O przebiegu procesu poinformowała poznańska "Gazeta Wyborcza". Zeznający na nim kontroler sugerował, że "Pan Niewidomy" może być oszustem, bo chodząc po tramwaju, zatrzymywał się tylko przy zajętych miejscach, a wolne omijał.
CZYTAJ TEŻ:
- "Pan Niewidomy" z Poznania irytuje motorniczych i pasażerów MPK! [ZDJĘCIA]
- MPK Poznań: Motorniczowie coraz bardziej stanowczy wobec "niewidomego"!
- "Pan Niewidomy" z Poznania chodzi bez laski. Czy jest niewidomy? [ZDJĘCIA, WIDEO]
- "Pan Niewidomy" z Poznania: Nie jestem zachłanny - muszę dbać o rodzinę
- Rozumiem zarzuty, nie przyznaję się do winy - odpowiadał Piotr J. "Pan Niewidomy" wypierał się, by prosił pasażerów o datki: - Nie zdarzyło mi się, żebym to robił.
Sąd stwierdził, że nie może wydać wyroku, bo wcześniej trzeba sprawdzić, czy zarzut o "oszukańczym żebraniu", za który można trafić do aresztu, jest prawdziwy. Piotra J. mają teraz zbadać biegli lekarze. Termin kolejnej rozprawy ustalono na lipiec.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?