Arguello zajmuje obecnie 88. miejsce w rankingu ATP i był rzecz jasna murowanym faworytem w starciu z Panfilem, który aby znaleźć się w turnieju głównym, musiał przebijać się przez eliminacje.
Pierwszy set był niezwykle wyrównany i do jego rozstrzygnięcia potrzebny był tie break. Zakończył się wygraną Polaka 7:5. W drugim secie zdecydowanie dominował Argentyńczyk, który oddał zaledwie dwa gemy. Gdy wydawało się, że Arguello właśnie się rozkręcił i szybko rozprawie się z Panfilem, dość niespodziewanie Polak znów zaczął uzyskiwać przewagę, której już nie oddał.
Tym samym znalazł się już w ćwierćfinale poznańskiego challengera, co jest jego największym sukcesem w karierze.
Czeka tam na niego Boris Paszanski, który jest jeszcze bardziej sensacyjnym ćwierćfinalistą. W II rundzie Serb wyeliminował turniejową "jedynkę" - Belga Steve'a Darcisa, pokonując go 7:5, 6:0.
Dzisiaj po południu (ok. 16.00) swój mecz w II rundzie rozegra Michał Przysiężny. Jego przeciwnikiem bedzie Francuz Eric Prodon. Wcześniej (między 14.30 a 16) na korcie centralnym mają się pojawić siostry Radwańskie, które zagrają pokazowy mecz).
Więcej o planowanym meczu Agnieszki i Urszuli Radwańskich w artykule "Siostry Radwańskie zagrają jutro w Poznaniu!"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?