Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park Moniuszki wypięknieje

iwan
iwan
Odremontowano alejki, są nowe ławki i latarnie, a jesienią w parku Moniuszki mają się pojawić nowe drzewa i krzewy.

Zarząd Zieleni Miejskiej systematycznie stara się upiększać park leżący u zbiegu ulic Libelta i al. Niepodległości.
- W ubiegłym roku wyremontowane zostały alejki, wymieniono latarnie, ławki i kosze parkowe oraz rozpoczęto sadzenie drzew, krzewów i bylin - przypomina Małgorzata Sobieszczyk, kierownik ZZM. - W tym roku zostało oczyszczone popiersie Stanisława Moniuszki, jak również założono kwietnik z szałwii w kolorze czerwonym.

To nie wszystko. Właśnie ogłoszono przetarg na remont parku przewidujący posadzenie 14 drzewek i niemal 1700 metrów kwadratowych krzewów (m.in. cisów, kalin, różaneczników), bylin (m.in. bodziszek), roślin cebulkowych (m.in. śnieżyczek, przylaszczek) i okrywowych (m.in. bluszczy).

- Nie będzie wycinki rosnących już drzew - zapewnia Małgorzata Sobieszczyk.

Prowadzone prace w parku i zapowiedź kolejnych podobają się poznaniakom, którzy przychodzą tu na spacery.
- Jest nie najgorzej, ale teraz prawie w ogóle nie widać kwiatów – żali się pani Bogumiła, która spaceruje z córeczką.

- Park jest bardzo przyjemny, przydałoby się więcej atrakcji dla dzieci, jakieś piaskownice albo huśtawki - mówi pan Michał, który pierwszy raz odwiedził to miejsce.

Piaskownica tutaj była, ale zlikwidowano ją jesienią ubiegłego roku. Mieszkańcy okolic z niesmakiem opowiadają o ludziach, którzy pozwalali załatwiać się tutaj psom.
- Pamiętam dokładnie, jeszcze gdy po drugiej stronie Libelta działała speluna, aż strach było tu przyjść. Nieraz dochodziło do okropnych bijatyk, bo zbierała się tu najgorsza hołota – mówi pani Anna Tomaszewska, która park zna bardzo dobrze, bo mieszka w jego sąsiedztwie. - Moje okna wychodzą na park i widzę jak patroluje go policja konna, wreszcie znów jest bezpiecznie – dodaje.

Patrole to konieczność, gdyż niestety w parku nie ma monitoringu, któy nie jest też przewidziany w najbliższym czasie. Oprócz wandali bywalcom parku przeszkadza także hałas.
- W porównaniu z innymi poznańskimi parkami jest tu zdecydowanie zbyt głośno. Pod tym względem najlepiej jest na Łęgach Dębińskich, tamten park jest wprost stworzony dla matek z dziećmi – dodaje młoda mama.

Przyznaje to także Andrzej Ziaja z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którego spotkaliśmy w parku.
- Obecny kształt parku, z dużą ilością zieleni i drzew, jak najbardziej mi odpowiada. Być może poziom hałasu jest zbyt wysoki, ale niezwykle ciężko byłoby to zmienić - mówi Andrzej Ziaja.

Prace remontowe w parku mają się rozpocząć jesienią.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.





emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto