Parkowanie na osiedlu Piastowskim. Mieszkańcy borykają się z brakiem miejsc. Czy pomogłaby strefa płatnego parkowania? "To nic nie zmieni”

Problemy te nie omijają osiedla Piastowskiego. Częstym widokiem pod niektórymi blokami są auta zaparkowane w miejscach niedozwolonych. Zdarza się także, że kierowcy koczują w swoich pojazdach, czekając na zwolnienie się miejsca. Największy problem z parkowaniem jest w godzinach popołudniowych, kiedy mieszkańcy wracają z pracy. W najbliższej okolicy osiedla funkcjonują dwa duże parkingi – jeden należący do galerii handlowej, a drugi miejski, będący częścią systemu park and ride.

Nie wszyscy kierowcy spoza osiedla korzystają z tych miejsc, aby tam pozostawić samochód. - Ludzie spoza osiedli parkują za darmo i przesiadają się na komunikację miejską, pomimo że na Rondzie Starołęka powstał specjalny parking dla takich aut z inicjatywy miasta – stwierdza Marta Bock, wieloletnia mieszkanka osiedla. - Moim zdaniem powinny być parkingi administrowane przez spółdzielnię i zamykane tylko dla mieszkańców - dodaje.

Słów tych nie potwierdzają osiedlowi radni, ponieważ jest to dość trudne do ustalenia. Zgadzają się z tym, że miejsc parkingowych jest za mało, a obecna polityka miasta nie sprzyja ich tworzeniu. - Jako rada również jesteśmy przeciwni słupkowania chodników co dodatkowo wpływa na zmniejszenie miejsc postojowych, ale ZDM w tej kwestii ma swoją filozofię - informuje radny osiedla Rataje Artur Gumny.

Kluczowe byłoby zwiększenie liczby miejsc do parkowania. Jedną z koncepcji jest budowa parkingu podziemnego lub kubaturowego w miejscu dawnej makiety osiedla, gdzie obecnie znajduje się pusty plac należący do miasta. O wykorzystanie terenu miejskiego pod budowę parkingu radni zabiegają od 15 lat, bezskutecznie. Postanowili oni jednak ponownie zająć się sprawa na najbliższym posiedzeniu rady osiedlowej.

Czy jednak istnieją alternatywne rozwiązania tej sytuacji? Od kilku tygodni na osiedlu Rusa, w okolicach bloków numer 11, 12 i 13 działa strefa płatnego parkowania, utworzona przez zarząd osiedla. Mieszkańcy bloków parkują w tym miejscu bezpłatnie, jednak już ich goście muszą wnieść opłatę za postój. Powstała ona w odpowiedzi na blokowanie miejsc przez mieszkańców okolicznego osiedla, gdzie zarządca parkingu wprowadził dla mieszkańców wysokie opłaty za korzystanie z miejsc.

Spółdzielnia “Osiedle Młodych” zapowiedziała wówczas, że nie ma w planach rozszerzania strefy na inne osiedla. - To nic nie zmieni czy parkowanie będzie płatne czy bezpłatne. Mieszkańcy mają średnio dwa samochody na jedno mieszkanie, więc czegokolwiek się nie wprowadzi i tak będzie problem ze znalezieniem miejsca parkingowego - stwierdziła jedna z mieszkanek wieżowca na osiedlu Piastowskim, w sąsiedztwie ronda Rataje.

- Tworzenie stref płatnego parkowania to przesuwanie problemu. Samochody pojadą gdzieś indziej. Kluczowe jest rozwiązanie problemu u źródła, na etapie planowania i zgód na inwestycje – dodaje radny Garczewski. - Dopóki miasto nie będzie miało taniej komunikacji zbiorowej na poziomie europejskiej stolicy regionu, to musimy zakładać taką liczbę samochodów - podkreśla.