Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patologia? Nie, to nie u nas

Panna Anna
Panna Anna
NIK opublikowała raport o patologiach, które istnieją wśród dzieci i młodzieży uczących się w polskich szkół. Czy tak samo jest w Poznaniu? Zapytaliśmy o to samych zainteresowanych.

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała 55 placówek w całym kraju, Okazało się, że największy problem jest z paleniem papierosów i wagarowaniem. Szczęśliwie - co raz mniej uczniów zażywa narkotyki i pije alkohol. Czy jednak jest tak naprawdę?

O opinię zapytaliśmy uczniów gimnazjum i liceum. - Chodzę do szkoły w dobrej dzielnicy, - mówi Piotrek - więc u mnie problemów z agresją na korytarzach nie widać. Ale z tego co się orientuję, na przykład na takich Jeżycach czy Starym Mieście jest zupełnie inaczej, ale wiadomo, inne środowisko - mówi. - O zażywaniu narkotyków u mnie w gimnazjum szczerze powiedziawszy nie słyszałem.

Słyszała za to licealistka Gosia - Dragi? Jasne, wszędzie są! Ale ludzie zażywają je, kiedy już dawno są po lekcjach. Wiadomo, żeby się odstresować. Oczywiście tylko te nieszkodliwe: trawę i hasz - zapewnia. - O papierosach to nawet nie wspominam. Nauczyciele gonią pierwszaki, ale jest taka niepisana umowa, że drugoklasiści i maturzyści na ‘dymka’ idą w takie miejsce, gdzie dyżurujący nauczyciel nigdy nie zajrzy, choć doskonale wie, co się tam dzieje.

Marta też twierdzi, że agresji na korytarzach jej liceum nie ma w ogóle. - Co innego przemoc psychiczna. Ludzi potrafią tak wyszydzić kogoś, kto nie ma markowych butów, kogo nie stać na dobrego drinka w knajpie czy ma niemodną fryzurę, że następnego dnia po prostu nie chce się żyć - wyznaje. - Całe szczęście mnie to nie dotknęło, ale dzięki takim akcjom moja kumpela ma za sobą nieudaną próbę samobójczą.

Wagary? - Na koniec roku zawsze mam wszystko usprawiedliwione - chwali się Marek. - Moja mama pozwala mi czasami na opuszczenie lekcji, każdy chce się zrelaksować. A potem wychowawczyni dostaje kartkę z prośbą o usprawiedliwienie “z powodu wizyty u lekarza” bądź “ważnego wyjazdu rodzinnego”. Teraz za 2 godziny nieusprawiedliwione nie można dostać wzorowego zachowania. To chore! Wiadomo, że każdy będzie się ratował w taki sposób - mówi.

Na pytanie o to, kiedy pierwszy raz przedawkowali alkohol, większość moich rozmówców podaje przełom 2 i 3 klasy gimnazjum lub wakacje przed szkołą średnią. - To norma. Przecież nie spróbuję alkoholu po raz pierwszy dopiero po osiemnastych urodzinach! - oburza się.

Konkretnie o narkotyki, papierosy, wagary i alkohol pytałam w drugiej kolejności. Wszystkie rozmowy rozpoczynałam pytaniem “Czy u Ciebie w szkole występują jakieś patologie?’’ Za każdym razem otrzymałam odpowiedź przeczącą.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto