Moje miejsce na ziemi to...
Mam dwa takie miejsca. Jedno z nich to Poznań. Tu mieszkam od urodzenia. Ale moja rodzina pochodzi ze wschodu Polski. I tam leży moje drugie, bardzo ważne miejsce: wieś Grodzisko Górne, gdzie urodził się mój Ojciec, w pobliżu Leżajska. Im jestem starszy, tym częściej i chętniej tam powracam.
Lokalni patrioci to dla mnie…
Pod tym względem moje przekonania są bardzo poznańskie, organicznikowskie. Lokalny patriota, to każdy, kto rzetelnie, z pasją i z poczuciem misji wykonuje swoją pracę. I na ogół ani mu do głowy nie przyjdzie, aby nazywać się patriotą.
Patriotycznie Zakręceni - CZYTAJ WIĘCEJ
Dbam o swoje miasto i otoczenie poprzez…
Poprzez to co robię zawodowo dla jego młodych mieszkańców. A poza tym staram się być "porzundnym poznaniokiem".
Moje ulubione miejsce w naszym mieście to…
Do niedawna dość banalnie: Stary Rynek. Ale ostatnio, to już jakby znacznie mniej. I miejsca, które dobrze pamiętam z dzieciństwa: Palmiarnia, Arena, Sołacz, Rusałka.
Lokalne tradycje, które kultywuję, to...
Chyba żadne - może jako Poznańczyk w pierwszym pokoleniu, jestem tu za mało zakorzeniony? Te zaś, które znam, są odmianami różnych zwyczajów polskich, związanych przede wszystkim z Wielkanocą czy Bożym Narodzeniem.
Chętnie kupuję produkty lokalnych producentów…
Oczywiście rogale, acz konsumowane ze zdrowym umiarem. Wolałem, kiedy dostępne były tylko raz do roku; teraz, osiągalne na co dzień, tracą sporo uroku. Jedzenie w małym sklepiku, połączonym z zakładem garmażeryjnym o nazwie Jard, na skraju mojego osiedla. I jeszcze nalewki, których kupować nie muszę, od lokalnych przyjaciół; rzecz jasna też z umiarem.
Eksponuję swój patriotyzm lokalny przez…
Patriotyzm to nie jest coś, co trzeba specjalnie eksponować i czym należałoby się przechwalać.
Lokalne potrawy, które przygotowuje w domu to…
Jak wam powiem, że ślepe ryby z myrdyrdą, to i tak nie uwierzycie…
W moim mieście zmieniłbym…
Ani by tego na byczej skórze nie spisał, jak mówi przysłowie. Czyli sporo. Ale zawsze trochę z Galicyjską fantazją, a trochę z Wielkopolską rozwagą.
Najbardziej czuję się…
Wielkopolaninem przez zasiedzenie, Polakiem przez mowę ojczystą, a Europejczykiem przez kulturę.
Skomentuj:
Patriotycznie Zakręceni: Jerzy Moszkowicz stara się być "porzundnym poznaniokiem"
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?