W wypadku, do jakiego doszło wczoraj na autostradzie A 4, zginął jeden z filarów grupy ,,Dżem’’, a zarazem jej współzałożyciel, grający na instrumentach klawiszowych, Paweł Berger. Do wypadku doszło, gdy muzycy wracali swoim busem do Katowic z koncertu w Rzeszowie. Kobieta, prowadząca samochód jadący w tym samym kierunku co bus ,,Dżemu’’, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w barierę, a następnie w busa. W rezultacie auto muzyków ,,Dżemu’’ dachowało i wpadło do rowu.
W Poznaniu Paweł jak zresztą i inni członkowie ,,Dżemu’’ przebywali często nie tylko ze względu na koncerty czy festiwal ,,Zaczarowany świat harmonijki’’. Tutaj w studiu ,,Hellenic’’ nagrano ostatnią płytę Dżemu ,,2004’’. Paweł Berger to drugi po charyzmatycznym wokaliście, Ryszardzie Riedlu, członek ,,Dżemu’’, którego nie ma już wśród żywych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?