MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Sasin w Koronie?

Maciej LEHMANN
Pawel Sasin cały czas kuszony jest przez Koronę Kielce - Fot. S. Siewior
Pawel Sasin cały czas kuszony jest przez Koronę Kielce - Fot. S. Siewior
Korona Kielce na transfery w przerwie zimowej wydała już prawie 2 miliony złotych. - Potrzebujemy jeszcze tylko lewego obrońcy – wyznał prezes beniaminka, Wiesław Tkaczuk.

Korona Kielce na transfery w przerwie zimowej wydała już prawie 2 miliony złotych.
- Potrzebujemy jeszcze tylko lewego obrońcy – wyznał prezes beniaminka, Wiesław Tkaczuk.

Kielecki klub pozyskał z Lecha Krzysztofa Gajtkowskiego, w poniedziałek podpisał kontrakty z dwoma piłkarzami Odry Wodzisław, Marcinem Drzymontem i Marcinem Zganiaczem.
- Szukamy młodych perspektywicznych zawodników – przyznają działacze Korony i dlatego nie zdecydowali się na bardzo drogich Pawła Sobolewskiego i Rafała Grzelaka.
Na celowniku Kolportera znaleźli się natomiast dwaj gracze Lecha – Paweł Sasin i Błażej Telichowski. Ten drugi nie zdecydował się na przenosiny do Kielc, więc na powrót w rodzinne strony gorąco namawiany jest ,,Sasza’’.
Wczoraj w Poznaniu przebywali dyrektor sportowy Piotr Burlikowski oraz menedżer zawodnika, Jarosław Kołakowski. Jednak cena jaką zaproponowali za walecznego 23-latka nie zadowoliła działaczy Lecha.
- Paweł powiedział mi, że nie odchodzi i oby tak się stało. Wiem jednak, że Koronie bardzo na nim zależy. Na pewno to nie koniec transferowego zamieszania wokół niego – przyznał wczoraj trener Lecha, Czesław Michniewicz.
Korona ma problemy z lewą obroną, Lech, po odejściu Marcina Kusia, z prawą. Dlatego poznański szkoleniowiec szuka kandydatów do gry na tej pozycji. Jednym z nich jest Mateusz Żytko z Zagłębia Lubin.
Michniewicz ma też nadzieję, że Kolejorzowi uda się wypożyczyć z Groclinu Michała Golińskiego. Problem jednak w tym, że grodziski klub chce odzyskać choć część zainwestowanych w tego pomocnika pieniędzy. Lech jest gotowy utrzymywać Golińskiego, ale Kolejorza nie stać już by zapłacić ekwiwalent za półroczny pobyt zawodnika w Poznaniu.
- Staram się przekonać prezesa Zbigniewa Drzymałę, że tylko w Lechu Michał może odżyć i wtedy będzie możliwość sprzedania go na Zachód – mówi menedżer piłkarza, Przemysław Erdman.
Póki co Goliński trenuje z Groclinem, a w Grodzisku czekają na korzystniejsze oferty.
Pape Sambę Ba czeka natomiast finansowa kara. Senegalczyk samowolnie przedłużył sobie urlop o cztery dni i zgodnie z regulaminem ta przyjemność będzie go trochę kosztowała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto