PBG Basket – Siarka 84:72: Wreszcie zwycięstwo!

Po trzech meczach i trzech porażkach starcie z Siarką Tarnobrzeg miało pokazać, czy poznaniacy w ogóle są w stanie z kimkolwiek wygrywać. Podopieczni Miliji Bogicevicia od początku prezentowali się lepiej na parkiecie od rywali i już po pięciu minutach prowadzili 14:8. Siarka doprowadziła co prawda do remisu 18:18, ale ostatnie słowo należało do Aleksandra Lichodzijewskiego, dzięki czemu pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem gospodarzy.

W drugiej kwarcie m.in. dzięki znakomitej grze Jakuba Parzeńskiego poznaniacy znów odskoczyli rywalom na kilka punktów. Celnymi rzutami za trzy punkty popisywał się też Lichodzijewski, dzięki czemu do przerwy PBG Basket prowadził już 44:36.

Trzecie kwarta zaczęła się od dwóch celnych „trójek” Millera i Tillera z Siarki, ale Dorde Micić i Żarko Comagić szybko nadrobili straty. Świetne wejście zanotował też Damian Kulig, który początek spotkania miał zaskakująco słaby (zaledwie dwa punkty w pierwszej kwarcie). U rywali szwankowała też skuteczność, dzięki czemu po 30 minutach gry gospodarze prowadzili 60:50.

Wszyscy zastanawiali się, czy poznaniakom wystarczy sił, tym bardziej, że kłopoty zaczynał mieć rozgrywający znakomite spotkanie Parzeński.
- Zaczęły łapać mnie skurcze, muszę chyba brać więcej magnezu – przyznawał później.

Na szczęście jego koledzy radzili sobie na tyle dobrze, że trener Milija Bogicević mógł nawet dać szansę dłuższego występu Fryderykowi Szydłowskiemu. Na pięć minut przed końcem PBG Basket prowadził nawet 16 punktami i prowadzenia już nie oddał, wygrywając ostatecznie 84:72.
- Byliśmy dzisiaj drużynowo lepsi – przyznawał Damian Kulig. – Trafialiśmy zarówno spod kosza jak i z obwodu, wreszcie udało nam się to zrównoważyć i to chyba zadecydowało o naszej wygranej.

W końcówce spotkania parkiet opuszczał, kulejąc, Aleksander Lichodzijewski.
- Olek to świetny aktor, nawet Robert De Niro mógłby mu bić brawo – żartował Bogicević, zapewniając, że grymas bólu na twarzy jego zawodnika był mocno przesadzony.

Poznaniacy nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek – już w niedzielę podejmą we własnej hali ekipę AZS Politechniki Warszawa.

PBG Basket Poznań - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 84:72

Kwarty: 20:18, 24:18, 16:14, 24:22.

PBG Basket: Comagić 18, Kulig 17, Micić 13, Lichodzijewski 12, Parzeński 12, Smorawiński 7, Sulowski 5, Szydłowski 0, Martuzalski 0.

Siarka: Barycz 18, Corbett 15, Piechowicz 11, Miller 10, Doaks 9, Tiller 7, Rabka 2, Walski 0, Wyka 0.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.