PBG Basket: świetni w kalamburach, nieco gorsi w... piłkę nożną

Władze klubu, sztab trenerski i koszykarze spotkali się w centrum rekreacyjno-sportowym Green Point ze swoimi kibicami. Fani PBG Basket mogli porozmawiać ze swoimi ulubieńcami, zdobyć autografy, a także zagrać między innymi w kalambury, darta czy bilard. Nie zabrakło upominków dla kibiców oraz dobrej zabawy.

Pierwsze pytanie padło pod adresem Sasy Ocokoljicia, nowego-starego koszykarza PBG Basket. Kibice pytali go, czemu zdecydował się wybrać Poznań.
- Przez ostatnie pół roku pozostawałem w domu. Tam trenowałem z miejscowym zespołem - mówił Sasa Ocokoljić, ostatni z nowo pozyskanych zawodników PBG Basket. - Nie miałem konkretnych ofert, dopiero zadzwonił do mnie trener Bogicević i zdecydowałem się podpisać kontrakt i wrócić do Poznania.

Po pytaniach zaczęły się konkursy - i to zarówno dla kibiców, jak i dla drużyny, a nawet szkoleniowców! Jak się okazało, w quizie koszykarskim najlepsi okazali się koszykarze PBG Basket, pokonując zespół stworzony z kibiców oraz sztab szkoleniowy, który musiał zadowolić się ostatnim - trzecim miejscem.

Dużo emocji przyniósł też drugi konkurs - kalambury. W nim po zaciętej końcówce od kibiców lepsi okazali się Tomasz Ochońko, Łukasz Wiśniewski oraz Mujo Tuljković.

Po rywalizacji z przymrużeniem oka kibice "rzucili się" na swoich fanów z plakatami, piłkami w celu zdobycia upragnionych autografów.

Podczas gdy część kibiców stała w kolejce po autografy, inni mogli śledzić pojedynek Eddiego Millera z młodym kibicem PBG Basket. Amerykanin zmierzył się z kibicem w... grę FIFA 2011. Jednak mimo zażartej walki Miller, choć na parkiecie wykazuje się ostatnio bardzo dobrą formą, na dużym ekranie wypadł znacznie gorzej. W starciu z młodym fanem wysoko przegrał.

Na zakończenie spotkania kibice wraz z koszykarzami udali się do sali, gdzie wspólnie zagrali w darta oraz bilard.

Aby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij w miniaturki pod artykułem.

**

**