Ostrowianie nie potrafili zatrzymać Andrzeja Pluty, który aż pięć razy trafił ,,za trzy” i poprowadził swój zespół do zwycięstwa.
Trener Andrzej Kowalczyk nie mógł skorzystać z usług wszystkich graczy. Eric Elliott trenował co prawda w minionym tygodniu z zespołem, ale nadal odczuwa ból w nodze, a Michał Wiesner naciagnął mięsień Achillesa i musi pauzować minimum przez tydzień.
Przez pierwsze minuty warunki dyktowali włocławianie, którzy w 6 minucie prowadzili już 11:7. Z czasem gra się wyrównała, a po ,,trójce’’ Szcześniaka ostrowianie wyszli na prowadzenie 16:13. Korzystny rezultat koszykarze Gipsaru utrzymywali do 16 minuty, kiedy to prowadzili jeszcze 31:28. Gospodarze jednak szybko odrobili tę nikłą stratę, a wszystko dzięki celnym rzutom zza linii 6,25 metra Pluty.
Po zmianie stron ostrowianie ostro zabrali się do odrabiana strat. Ponownie ,,trójką’’ popisał się Szcześniak i w 22 minucie był remis 39:39. Podopieczni Andrieja Urlepa ponownie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, gdy sędziowie odgwizdali błąd kroków Konstantinowi Furmanowi, a gdy ten nie chciał zgodzić się z tą decyzją, otrzymał przewinienie techniczne. Włocławianie zdobyli dwa punkty z rzutów wolnych, za chwilę kolejne punkty z akcji i w 25 minucie prowadzili 50:41. Przez całą czwartą kwartę gracze Stali próbowali odrobić straty. Na boisku ,,szalał’’ Szcześniak, który doskonale dogrywał piłki do kolegów oraz sam zdobywał punkty. W 38 minucie zawodnicy Gipsaru przegrywali tylko 68:73, ale nie zdołali odmienić już losów tego spotkania.
Anwil - Gipsar 82:73
(17:21, 22:12, 27:19, 16:21)
Anwil: Pluta 21, Krupalija 19, Bocevski 12, Nordgaard 8, Lang 7, Milicić 6, Witka 4, Pacesas 3, Skele 2.
Gipsar: Szcześniak 19, Hester 16, Furman 13, Parzeński 9, Szawarski 9, Sroka 7, Arabas 0.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?