Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pechowa ostatnia minuta Warty w Płocku

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Do 92. minuty Warta prowadziła w Płocku z Wisłą 1:0. Niestety, w doliczonym czasie gry gospodarze doprowadzili do wyrównania, wykorzystując rzut karny.

Po rozgromieniu KSZO Ostrowiec 6:0 piłkarze Warty tonowali rozbudzone nadzieje kibiców, tłumacząc, że ich możliwości zweryfikują spotkania z Wisłą Płock i GKS-em Katowice.

Do Płocka Bogusław Baniak nie zabrał Błażeja Jankowskiego, gdyż jak tłumaczył, są pewne niejasności dotyczące tego, czy zawodnik musi pauzować w lidze za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu Pucharu Polski. Z powodu kartek w Płocku nie mógł też zagrać Adrian Bartkowiak, przez co na środku obrony Zielonych zagrali Maciej Wichtowski i... Alain Ngamayama, który nie dość, że jest pomocnikiem, to jeszcze ostatnio nie grał z powodu kontuzji.

Pierwszy kwadrans zdecydowanie należał do Wisły, która miała przewagę i częściej atakowała, ale gola zdobyła... Warta. W 19. minucie włączający się do akcji ofensywnej Paweł Ignasiński zacentrował z prawej strony, a wracający do pierwszego składu Paweł Iwanicki z najbliższej odległości pokonał Przemysława Mierzwę.

Później sytuacja wróciła do normy, czyli w dalszym ciągu atakowali głównie płocczanie. W 32. minucie Łukasz Masłowski umieścił wreszcie piłkę w siatce Warty, ale sędzia dopatrzył się spalonego i wynik się nie zmienił.

Tuż przed przerwą Zieloni wreszcie groźniej odpowiedzieli na ataki gospodarzy, ale uderzenia Marcinów Wojciechowskiego i Klatta były niecelne.

W 58. minucie mogło już być po meczu. W sytuacji sam na sam z Mierzwą znalazł się Wojciechowski, ale nie potrafił z najbliższej odległości posłać piłki do siatki.

W końcówce spotkania warciarze umiejętnie oddalali grę od swojego pola karnego, a napastnikom Wisły w ewentualnych sytuacjach brakowało celności. Wszystko wskazywało na to, że poznaniakom podobnie jak przed rokiem uda się wywieźć z Płocka komplet punktów. Niestety, mijała 93. minuta gry gdy sędzia w zamieszaniu w polu karnym Warty dopatrzył się zagrania ręką jednego z Zielonych i podyktował rzut karny. Łukasz Radliński nie zdołał obronić strzału Mateusza Żytki i mecz zakończył się remisem 1:1.

Żal straconych punktów, bo do kompletu oczek zabrakło kilkadziesiąt sekund, ale z drugiej strony trzeba przyznać, że biorąc pod uwagę obraz gry, remis wydaje się wynikiem sprawiedliwym.

Wisła Płock - Warta Poznań 1:1 (0:1)

Bramki: 19. Iwanicki -  92. Żytko (karny)

Żółte kartki:
Kostrubała, Wiśniewski - Ignasiński, Ngamayama, Iwanicki.
Sędziował: Włodzimierz Bartos

Wisła: Mierzwa - Żytko, Pacan, Jarczyk (81. Zaremba), Chwastek - Sielewski (63. Dylewski), Wyszogrodzki, Kostrubała (71. Grudzień), Masłowski - Wiśniewski, Koczon.

Warta: Radliński - Ignasiński, Ngamayama, Wichtowski, Otuszewski - Bekas, Wojciechowski - Magdziarz (90. Kopaniarz), Reiss, Iwanicki (70. Miklosik) - Klatt (84. Bała).



Mój Modny Poznań

serwis specjalny
TRANSFERY 2009KONKURSY MM POZNAŃ

sprawdź co możesz wygrać
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto