MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pechowiec Jikia

LIC
Brazylijczyk Bebeto walczy o piłkę z piłkarzami Amiki.Fot. Sz. Siewior
Brazylijczyk Bebeto walczy o piłkę z piłkarzami Amiki.Fot. Sz. Siewior
Sprawiedliwym podziałem punktów zakończyły się derby Wielkopolski, choć gospodarzy wynik remisowy nie mógł do końca zadowolić. Zdawałem sobie sprawę, że czeka nas ciężkie zadanie - mówił trener Wojciech ...

Sprawiedliwym podziałem punktów zakończyły się derby Wielkopolski, choć gospodarzy
wynik remisowy nie mógł do końca zadowolić.

Zdawałem sobie sprawę, że czeka nas ciężkie zadanie - mówił trener Wojciech Wąsikiewicz, trener Warty. Faktycznie, rezerwy Amiki przyjechały w silnym składzie, z Grzegorzem Mielcarskim na czele, który wciąż nie może znaleźć uznania w oczach trenera Stefana Majewskiego. W pierwszym składzie wybiegli także Mateusz Bartczak i Mamia Jikija, którzy dzień wcześniej zagrali w Polkowicach przeciwko Górnikowi. Dla Jikiji był to wyjątkowo pechowy występ bowiem w 28 min skręcił staw skokowy i musiał opuścić boisko. Gruzin dopiero co wyleczył kontuzje i znów będzie musiał pauzować.
Początek spotkania mógł się podobać dość licznie zgromadzonej widowni. Oba zespoły narzuciły dobre tempo, akcje szybko przenosiły się z jednej bramki pod drugą, brakowało może tylko sytuacji strzeleckich. W 6 min. Marcin Wojciechowski z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Macieja Mielcarza, ale piłka trafiła w poprzeczkę i opuściła boisko. Goście odpowiedzieli mocnym strzałem Jikiji, lecz Artur Topolski był na posterunku. Później Mielcarski fatalnie przestrzelił z ok. 11 metrów. Najładniejszą akcję ,,zieloni’’ przeprowadzili w 41 min.. Po dośrodkowaniu Sławomira Suchomskiego, Marcin Florek główkował minimalnie niecelnie, choć mógł lepiej przymierzyć.

Jeszcze lepszą sytuację zmarnował Mielcarski tuż po przerwie. Mając przed sobą leżącego już bramkarza Warty, huknął mocno, ale metr za wysoko. W 64 min. akcję Warty zainicjował Piotr Najewski, dograł do Reyera, który idealnie zacentrował do Florka. Główka napastnika gospodarzy była już tym razem bardziej precyzyjna i Mielcarz nie zdążył zareagować. W ostatnim kwadransie ataki Amiki stawały się coraz bardziej groźne, a poznańskim obrońcom zaczęły przytrafiać się błędy. W 80 min. Karol Gregorek niemal od połowy boiska biegł z piłką i przy biernej postawie zawodników Warty ze stoickim spokojem pokonał Topolskiego.

W końcówce po akcji Mielcarskiego i odegraniu Marcina Kikuta, Gregorek głową strzelił tuż przy słupku, Topolski wykazał się niezłym refleksem i zdążył złapać piłkę na linii bramkowej.

Warta Poznań - Amica II Wronki 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Marcin Florek (64), 1:1 Karol Gregorek (80).

Warta: Topolski - Bubiłek, Reyer, Antkowiak (79. Chmielewski), Niedbała, Cudny, Bebeto, Łeszyk, Suchomski, Florek, Wojciechowski (79. Najewski).

Amica II: Mielcarz - Wróblewski, Ignasiński, Gaca, Wojtkowiak, Sawala, Jikija (28. Małecki), Bartczak (78. Kikut), Bednarek (83. Łożyński), Mielcarski, Gregorek.

Żółte kartki: Reyer, Bebeto (Warta) oraz Mielcarski, Wróblewski (Amica). Widzów: 400.

Wojciech
Wąsikiewicz
trener Warty

Amica pod względem sportowym i organizacyjnym jest według mnie najsilniejszym zespołem III ligi. Mają w swoim składzie również indywidualności. Szkoda, że nie udało nam się utrzymać prowadzenia. Nie może być tak, że zawodnik biegnie z piłką przez pół boiska i nikt mu nie próbuje przeszkodzić. W takich sytuacjach trzeba było nawet w sposób niesportowy przerwać akcję. Czeka nas jeszcze sporo pracy, przede wszystkim gra w obronie wymaga poprawy.

Jurij Szatałow
trener
rezerw Amiki

Cieszymy się z remisu, choć w ostatnich minutach mogliśmy przesądzić losy meczu na swoją korzyść. Grzegorz Mielcarski powinien wykorzystywać takie sytuacje, jakie miał w dzisiejszym meczu. Ale jego obecność w naszej drużynie jest bardzo ważna, potrafi umotywować młodszych zawodników i wiele ich jeszcze nauczyć. Naszym celem nie jest wygrywanie za wszelką cenę, ale chcemy by jak najwięcej zawodników trafiało do pierwszej drużyny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto