Perseidy 2022. Gdzie i kiedy w Poznaniu oglądać rój meteorów? Czym tak naprawdę są spadające gwiazdy?

Jak wyjaśnia dr Halina Prętka-Ziomek z Instytutu Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, podczas nocy spadających gwiazd nie spadają gwiazdy, ale drobna materia kosmiczna. W przypadku Perseidów można mówić o pozostałościach, które zostawiła w pobliżu orbity ziemskiej duża kometa Swift-Tuttle o średnicy 26 kilometrów.

- Ostatni raz przechodziła ona w pobliżu Ziemi w 1992 roku. Jest ona takim luźnym ciałem, zbudowanym głównie z lodu i piasku, a przechodząc w pobliżu Słońca, gdy jest największe oddziaływanie grawitacyjne, gubi tę materię, którą my obserwujemy jako piękny warkocz na niebie

– mówi Prętka-Ziomek.

Dodaje:

- Tak naprawdę są to fragmenty komety, które z niej ulatują razem z gazem, sublimującym spod jej powierzchni. Na skutek dużej prędkości względem Ziemi i tarcia w atmosferze ulegają one w większości spaleniu, co daje właśnie efekt jasnej smugi na niebie, czyli zjawisko meteoru. Do powierzchni Ziemi dolatują zaś już tylko jej drobne fragmenty.

Prętka-Ziomek podkreśla też, że choć mówimy o nocy spadających gwiazd, jakby była to tylko jedna noc roku, to w rzeczywistości rój meteorów można obserwować przez kilka tygodni.

- Można je oglądać od połowy lipca i potrwa to niemal do końca sierpnia. Wszystko jednak zależy od pory doby, w dzień niewiele takich obiektów da się w ogóle zauważyć. Noc spadających gwiazd to po prostu moment, gdy Ziemia przechodzi przez największe skupisko tej materii, wtedy można ich najwięcej zobaczyć

– informuje naukowczyni.

Jak się można spodziewać, najlepsze do obserwacji spadających gwiazd są godziny wieczorne, gdy jest już całkowicie ciemno.

- Tym razem widoczność będzie gorsza, bo mamy akurat pełnię Księżyca i jego blask będzie nam przeszkadzał w obserwacjach. Perseidy można jednak zobaczyć na całym niebie, dlatego najlepiej spoglądać w kierunku przeciwnym niż Księżyc lub poczekać aż schowa się pod horyzont. Wówczas, w godzinach porannych, tuż przed wschodem Słońca, będzie można ich zaobserwować najwięcej

– zaznacza Prętka-Ziomek.

Badaczka dodaje też, że zjawiska na niebie najlepiej obserwować w jak najciemniejszych miejscach, z dala od wszelkich źródeł światła takich jak latarnie uliczne, neony, ruchliwe ulice, domy itp.

- Najlepsze będą do tego okolice poza miastem. W Wielkopolsce tzw. Ostoja Ciemnego Nieba działa m.in. w miejscowości Chalin niedaleko Sierakowa

– mówi Prętka-Ziomek.