Choć poprzedni mecz piłkarze rozegrali dzień wcześniej, na boisku nie wyglądali na zmęczonych. Od samego początku bardzo aktywni byli Peszko, Cueto i Reiss. Kapitan Kolejorza chyba wreszcie zrozumiał, że nie dostanie miejsca w pierwszym składzie "z urzędu". "Rejsik" rozgrywał piłkę, podawał i próbował strzelać, ale do siatki trafiali inni. W 22. minucvie kapitalną centrą z lewej strony boiska popisał się Ivan Djurdjević. Peszko przymierzył idealnie głową w róg bramki i Sławomir Janicki był bez szans. Nowy prawoskrzydłowy był zresztą aktywny przez cały czas, łatwo urywał się obrońcom Tura, zagrywał piłkę w pole karne lub sam decydował się na strzał.
11 minut później było 2:0 za sprawą Rafała Murawskiego, który dopiero wczoraj wznowił treningi z Kolejorzem, po powrocie z Euro 2008. "Muraś" uderzył w prawy róg bramki, a zasłonięty Janicki nawet nie interweniował i piłka wpadła do siatki.
Po przerwie na boisku pojawili się Kręt, Wilk, Scherfchen, a także Białożyt i Lewandowski. Tempo gry zdecydowanie spadło, gra toczyła się głównie na połowie Tura, ale i przyjezdni mieli w tym meczu swoje sytuacje. W pierwszej bardzo dobrą interwencję popisał się Kręt, wybijając piłkę zmierzającą w samo "okienko", a w drugiej Bartosz Bosacki nie wyskoczył do dośrodkowania z rzutu wolnego i Paweł Bednarczyk skierował piłkę do siatki.
- W tej jednej sytuacji rzeczywiście zabrakło nam koncentracji - przyznawał po meczu "Bosy".
Kolejorz też stwarzał sobie sytuacje, ale skuteczności w tym dniu brakowało Robertowi Lewandowskiemu, Semirowi Stilicowi i Jakubowi Wilkowi. "Wilczek" przejął od Marcina Zająca koszulkę z numerem 7 oraz miejsce na prawej pomocy. To wyraźny znak, że trener Smuda wobec kontuzji Kikuta szuka ewentualnego dublera dla Peszki.
- Na treningach dalej jestem ustawiany na lewej stronie w pomocy lub obronie, ale gra po drugiej stronie nawet tak bardzo się nie różni - ocenia Wilk, który w 87. minucie ustalił wynik spotkania na 3:1.
Po tym meczu trudno oceniać zawodników, bo np. Paweł Linka w ogóle nie musiał w tym meczu interweniować. Na pewno cieszy wysoka dyspozycja Peszki. Jeśli piłkarz równie często jak w sparingach będzie trafiał w lidze, to kibice Kolejorza szybko zapomną o Marcinie Zającu.
Był to ostatni sparing Lecha przed wyjazdem na dziesięciodniowe zgrupowanie do Austrii, na które zespół wyjedzie 1 lipca i rozegra tam cztery sparingi.
Lech Poznań - Tur Turek 3:1
Bramki: 22.Peszko, 33.Murawski, 87.Wilk (Lech) - 78.Bednarczyk (Tur)
Widzów: 600
Lech: Linka (46.Kręt) - Kucharski, Bosacki, Arboleda, Djurdjević (62.Kadziński) - Peszko (46.Wilk), Injać, Murawski (46.Scherfchen), Cueto (62.Białożyt) - Stilić, Reiss (62.Lewandowski)
Wkrótce fotorelacja z tego spotkania.
Wczoraj Lech pokonał w sparingu Górnika Zabrze 4:0. Relacja z tego meczu w artykule "Lech gromi Górnika po golach nowych piłkarzy"
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?