Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Petycja "Przyjazne centrum Poznania" trafiła do prezydenta

Bogna Kisiel
We wtorek petycja "Przyjazne centrum Poznania" trafiła do prezydenta Jacka Jaśkowiaka, przewodniczącego Rady Miasta i Rady Osiedla Stare Miasto. Podpisało ją 600 osób.

Osiem organizacji przygotowało petycję „Przyjazne centrum Poznania”, którą we wtorek przekazano prezydentowi miasta, przewodniczącemu Rady Miasta oraz Radzie Osiedla Stare Miasto.

– Petycję w internecie podpisało ponad 600 osób. Popierają one zmiany komunikacyjne w centrum miasta, wprowadzanie kolejnych etapów uspokojenia ruchu na terenie Starego Miasta oraz wydzielenia buspasów na ulicy Garbary, Drodze Dębińskiej, Kazimierza Wielkiego i Mostowej – mówi Tomasz Wierzbicki, radny Prawa do Miasta. – Chcemy pokazać, że są nie tylko głosy sprzeciwu, ale bardzo dużo osób, mieszkających w centrum popiera te pomysły, bo widzą, że to co już zostało wdrożone przyczynia się do poprawy jakości przestrzeni.

Zdaniem Dawida Majewskiego z Partii Razem, nie tylko trzeba popierać takie działania, ale jeszcze więcej wymagać od miasta. – Uważamy, że należy więcej pieniędzy przeznaczyć na zieleń, małą architekturę. Należy wprowadzić car-sharing (dop. red. system wspólnego użytkowania aut), który ograniczy liczbę samochodów i dopuścić parkowanie na parkingach buforowych na zasadach obowiązujących w Strefie Płatnego Parkowania – wylicza D. Majewski.

– Oczekujemy, że skończy się z dziadostwem i otworzy się przyjazną przestrzeń dla mieszkańców – dodaje Tadeusz Mirski ze Stowarzyszenia Rowerowy Poznań.

Autorzy petycji krytycznie oceniają działania radnych miejskich. – Jesteśmy głęboko rozczarowani ich postawą zarówno w przypadku programu rowerowego, jak i strefy Tempo 30 – przyznaje Michał Kucharski z SIW Poznaniacy. – Radni bardziej antagonizują, zamiast podkreślać pozytywne zmiany, które będą przecież służyć wszystkim.

Lech Mergler, wiceprezes PdM powołuje się na dane, z których wynika, że 70 proc. gospodarstw domowych na Starym Mieście nie posiada żadnego samochodu. – Auto w ruchu zajmuje 60 metrów plus dwa miejsca parkingowe – startowe i końcowe, a pasażer tramwaju 1,5 metra. Ta większość, która zajmuje najmniej miejsca jest upośledzona w śródmieściu – dowodzi L. Mergler. – Mam poczucie, że występujemy w interesie większości mieszkańców. Jest opór niedużych grup, ale dość dobrze zorganizowanych, które generują bardzo toksyczne sytuacje. Mogą wywrócić proces cywilizowania śródmieścia i całego miasta.

Źródło: Głos Wielkopolski - Społecznicy z petycją u prezydenta. Chcą uspokojenia ruchu w centrum

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto