Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piast – Lech 0:2: Debiutanci pomogli wygrać

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Łukasz Teodorczyk
Łukasz Teodorczyk archiwum/Roger
M.in. z Maciejem Gostomskim i Janem Bednarkiem w składzie Lech wygrał w Gliwicach 2:0 po naprawdę dobrym meczu.

Po piątkowej porażce na Bułgarskiej z Pogonią Szczecin trener Mariusz Rumak podjął bardzo odważne decyzje. Postanowił zabrać do Gliwic aż czterech zawodników, którzy w ekstraklasie nie zagrali nawet minuty, z czego aż dwóch rozpoczęło spotkanie w pierwszym składzie. Krzysztofa Kotorowskiego, którego mecze w tym sezonie można podzielić na słabe i żenujące, zastąpił Maciej Gostomski, a Manuela Arboledę, który z Pogonią „zawalił” oba gole, zastąpił 17-letni Jan Bednarek.

Pierwsze minuty to dość wyrównana gra z delikatną przewagą gospodarzy. Lech rzadziej atakował, ale akcje przynajmniej kończył strzałami. Uderzenia Kaspera Hamalainena i Gergo Lovrencsicsa były jednak niecelne.

W 15. minucie po krótkim rozegraniu rzutu rożnego Luis Henriquez zacentrował piłkę prosto do niepilnowanego w polu karnym Łukasza Teodorczyka, który potężną „petardą” z woleja dał Lechowi prowadzenia.

Zdobyty gol tylko zachęcił poznaniaków do kolejnych ataków. W 18. minucie Dariusz Trela dalekim wyjściem ze swojej bramki zdołał wybić piłkę spod nóg Daylona Claasena. Piłka spadła wprost pod nogi Lovrencsicsa, który od razu uderzył z około 40 metrów na pustą bramkę, ale niestety chybił.

Po przerwie Kolejorz atakował z jeszcze większą zajadłością. Już pierwsze minuty drugiej połowy to kilka sytuacji, które mogły przynieść podwyższenie prowadzenia.

Lechici dopięli swego w 53. minucie. Trela najpierw obronił strzał Teodorczyka, a po chwili także Hamalainena, ale przy drugiej poprawce tego pierwszego był już bez szans.

Mimo dwubramkowego prowadzenia obraz gry niewiele się zmienił. Dalej zdecydowanie lepiej prezentował się Lech. Gliwiczanie na dobrą sprawę nie stworzyli sobie nawet jednak okazji do zdobycia honorowego gola. Bliżej trzeciej bramki był Kolejorz – najbliżej po indywidualnej akcji Jakóbowskiego, którego uderzenie w ostatniej chwili zostało zablokowane.

Lech wreszcie wygrał, ale co ważniejsze po naprawdę dobrym meczu. Wszyscy debiutanci mogą swój występ uznać za udany.

Piast Gliwice - Lech Poznań 0:2 (0:1)

Bramki: 15., 53. Teodorczyk.

Żółta kartka: Wilczek.
Widzów: 4000 (w tym 470 kibiców Kolejorza).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Piast: Trela - Zbozień (89. Rabiola), Horvath, Polak, Klepczyński - Matras, Martinez - Izvolt (54. Cicman), Jurado, Podgórski (73. Docekal) - Wilczek.

Lech: Gostomski - Możdżeń, Bednarek, Wołąkiewicz, Henriquez - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Hamalainen, Claasen (80. Jakóbowski) - Teodorczyk (64. Ślusarski).

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piast – Lech 0:2: Debiutanci pomogli wygrać - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto