Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIĄTKOWO - Kto zabija psy i koty? Właściciele zwierząt chcą znaleźć i ukarać winnego

Beata Marcińczyk
Ewelina Dubas-Jaworska twierdzi, że ktoś podtruwa psy
Ewelina Dubas-Jaworska twierdzi, że ktoś podtruwa psy Marek Zakrzewski
– Podejrzewam, że ktoś tutaj truje zwierzęta – mówi Ewelina Dubas-Jaworska, której foksterier skonał w potwornych męczarniach w kilka godzin po spacerze na osiedlu Bolesława Śmiałego. Stało się tak, mimo podjęcia natychmiastowego leczenia u lekarza weterynarii. Sprawę zgłosiła do administracji osiedla.

Zwierzęta mają kliniczne objawy – najpierw pojawiają się wymioty, potem krwista biegunka i mocz. Zwierzak słabnie z minuty na minutę. Nie może stać, ma problemy z oddychaniem. Kona w męczarniach. Nie pomagają kroplówki i leki na wzmocnienie podawane przez lekarzy.

– Ta pani u nas była. Mówiła, że pies polizał coś na chodniku, a chwilę potem rozchorował się. Powiadomiłem straż miejską i policję – przyznaje Wiesław Konieczny, kierownik administracji os. Śmiałego, również zaniepokojony tą sytuacją.

Jak się okazuje, w ostatnim czasie rozchorowały się też koty wolno żyjące.
– Ponad dwa tygodnie temu zdechł kot, który wiosną przechodził kompleksowe badania i wyglądał jak zdrowy – opowiada Mirosława Holtz, która opiekuje się kotami na os. Śmiałego. Zna każdego z imienia. Doskonale potrafi rozpoznać ich dziwne zachowanie.

– Od poniedziałku kolejny kot, z okolic bloków numer 9 i 10, jest pod opieką lekarza. Codziennie chodzimy na kroplówkę. Morfologia wykazała, że wszystkie czynniki krwiotwórcze mają bardzo niski poziom. Stąd podejrzenie o podtrucie – tłumaczy M. Holtz. Zapewnia jednak, że koty nie mogły zatruć się jedzeniem, którym je dokarmia, gdyż jest ono świeże. Prawdopodobnie musiały zjeść coś innego lub polizać trującą substancję. Takie też podejrzenia ma Ewelina Dubas-Jaworska.

– Rozwiesiłam kartki w blokach. Mam informacje, że padły, mając te same objawy także: pudel, amstaff, jamnik i mieszaniec – mówi pani Ewelina. – Mam podpisy innych osób, których psy poważnie chorowały.

Okazuje się, że podobna choroba nęka zwierzaki na os. Batorego, ale tu informacja taka nie dotarła do administracji.
– Tylko w moim bloku i sąsiednich padło ostatnio siedem psów – mówi mieszkaniec os. Batorego. Informację tę potwierdza częściowo weterynarz.

– W ostatnim czasie do mojej Przychodni Weterynaryjnej trafiły dwa chore pieski. Podejrzewam podtrucie, gdyż wystąpiło krwotoczne zapalenie jelit – tłumaczy lek. wet. Andrzej Zatoń. Oba psy nie żyją. W nocy z czwartku na piątek nie przeżył kundelek z os. Batorego.

– Poleciłem patrolom pieszym kontrole tego, co ludzie zostawiają na trawnikach: okruchów chleba, resztek jedzenia. Strażnicy mają też prosić dozorców o natychmiastowe uporządkowanie terenów – mówi Rafał Krajewski szef straży miejskiej na Piątkowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto