MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy raz i długo nic?

Bartosz SOBIAK
Choć na staże nie brakuje chętnych, tylko co dwunasty po ich odbyciu znajduje stałą pracę. Fot. P. Jasiczek
Choć na staże nie brakuje chętnych, tylko co dwunasty po ich odbyciu znajduje stałą pracę. Fot. P. Jasiczek
Na początku lipca Ministerstwo Gospodarki i Pracy z dumą opublikowało raport z trzyletniego funkcjonowania programu Pierwsza Praca. Wynika z niego, że Polska to kraj ogromnych szans, możliwości i malejącego bezrobocia.

Na początku lipca Ministerstwo Gospodarki i Pracy z dumą opublikowało raport z trzyletniego funkcjonowania programu Pierwsza Praca. Wynika z niego, że Polska to kraj ogromnych szans, możliwości i malejącego bezrobocia.

Młodzi ludzie, wbrew powszechnej opinii o kreatywności i dynamicznym usposobieniu, mają ogromne trudności z poruszaniem się po rynku pracy. Kiepska koniunktura, brak wykształcenia i środków na jego zdobycie to największe bariery. Rząd w słusznej sprawie wystąpił zatem z inicjatywą pomagania młodym w przezwyciężaniu tych trudności.

Słuchając przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki i Pracy ma się wrażenie, że projekt zrealizowano wzorowo i tylko patrzeć, aż nastąpi wielki boom młodych. Właściwie już trwa, tylko nie każdy umie go dostrzec.

Wiceminister gospodarki i pracy Jacek Męcina uważa, że program okazał się zbawienny dla wielu młodych ludzi. - Program ,,Pierwsza Praca”, realizowany od czerwca 2002 roku ograniczył trudności ze znalezieniem pracy wśród młodych ludzi, którzy przez ostatnie lata masowo wkraczali na rynek pracy. - mówi. To fakt, że ograniczył trudności. Nie da się nie docenić tego, że z różnych form pomocy skorzystało przez te trzy lata blisko 2,5 mln młodych ludzi.
Jak wyglądała ta pomoc i czy rzeczywiście była efektywna? Jeśli spojrzeć na strukturę zauważymy, że z tych 2,5 mln ludzi tylko jedna piąta skorzystała z ,,aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu’’.

Dla pozostałych czterech piątych program Pierwsza Praca zakończył się na etapie broszury z poradami jak się zachować podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
Można zaryzykować tezę, że młodym bardziej przydałaby się praca, aniżeli broszury, wykłady i biura karier. Natomiast z owej jednej piątej ,,aktywnych” 60 proc. uczestników programu kojarzyć go będzie z krótkim i groteskowo nisko opłacanym stażem.
Dla firm stażysta to niskie koszty, wysokie wymagania i perspektywa dofinansowania rządowego. Dla stażysty - krótki okres pracy przed długotrwałym bezrobociem. Stałe zatrudnienie znalazła w ciągu trzech lat Pierwszej Pracy zaledwie jedna dwunasta uczestników programu.
Obecnie rząd uruchamia bliźniaczy program Pierwszy Biznes. Na szkolenia, wykłady, ,,promowanie postaw kreatywnych” i dotacje kredytowe budżet wyda 40 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto