Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieszo szybciej niż komunikacją miejską. Gdzie? Na Dąbrowskiego

Michał Jurek
Opóźnienia w ruchu są tak duże, że ten dystans da się szybciej pokonać pieszo
Opóźnienia w ruchu są tak duże, że ten dystans da się szybciej pokonać pieszo Waldemar Wylegalski
Mieszkańcy alarmują, że przejazd tramwajem ul. Dąbrowskiego na odcinku od Kochanowskiego do rynku Jeżyckiego zajmuje nawet 20 minut.

Samochody blokujące ruch tramwajowy na ulicy Dąbrowskiego powodują, że podróż,zamiast trwać kilka minut, wydłuża się do kilkunastu. Taka sytuacja powoduje ogromną frustrację wśród pasażerów, którzy twierdzą, że przyczyną jest zła organizacja ruchu. Okazuje się, że dystans między Kochanowskiego a rynkiem Jeżyckim szybciej pokonuje się na własnych nogach niż tramwajem.

- Często jeżdżę tramwajem w kierunku Ogrodów i za każdym razem jest to samo. Samochody wjeżdżają przed tramwaj, dlatego ten odcinek jest pokonywany w ciągu 10,15, a czasami nawet 20 minut. Ludziom zawsze się gdzieś spieszy, dlatego ich zdenerwowanie jest uzasadnione - mówi pan Bartłomiej, jedna z osób, która interweniowała w tej sprawie w naszej redakcji. - Nie jestem przeciwnikiem samochodów. Natomiast oczekuję, że w tym rejonie zostanie wprowadzona inna organizacja ruchu.

Podobnego zdania jest Maciej Pielach, mieszkaniec Jeżyc. Nie posiada on samochodu, dlatego korzysta z komunikacji publicznej, do której bardzo mocno przekonują obecne władze Poznania.

- Na tym odcinku jedzie się bardzo długo, ale ja już się przyzwyczaiłem. Nie zmienia to jednak faktu, że kierowcy utrudniają przejazd. Dwa miesiące temu grzecznie zwróciłem kierowcy uwagę, że jeździ nieprawidłowo. Odparł, że będzie jeździł tak, jak mu się podoba. Jeśli wszyscy kierowcy tak myślą, to będzie trudno poprawić tę sytuację - dodaje pan Maciej.

- Jeśli jest ładna pogoda, to z chęcią się przespaceruję. Problem pojawi się w momencie, gdy zacznie padać deszcz lub śnieg. Wtedy korzystam z tramwaju, ale staram się to robić rzadko, bo po prostu szkoda psuć sobie nerwów - to opinia kolejnego mieszkańca tej dzielnicy Krzysztofa Oseckiego.

Co na to MPK? Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Poznaniu zdaję sobie sprawę, że jest to poważny problem. Już od kilku lat apeluje w tej sprawie, ale nadal bez efektu.

- Kwestię ul. Dąbrowskiego podnosimy od niepamiętnych czasów na komisjach bezpieczeństwa, w których regularnie bierzemy udział. Potrzeba tam rozwiązań bardziej radykalnych. Wymalowanie pasów nie rozwiązuje problemu, ponieważ ulica jest za wąska. Projekty przebudowy już były, ale zostały odrzucane, głównie z powodu dużych nakładów finansowych - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK.

Czy jest więc szansa na poprawę tej sytuacji? - Istnieje problem z poruszaniem się tramwajów na ul. Dąbrowskiego. Mam jednak nadzieję, że zostanie to jak najszybciej rozwiązane. Były prowadzone rozmowy z radą osiedla Jeżyce na ten temat. Obecnie nie ma mowy o przebudowie całej ulicy, ale jest szansa, aby polepszyć płynność przejazdu. W jaki dokładnie sposób? To jeszcze trudno powiedzieć, ponieważ trwają na ten temat konsultacje społeczne - mówi Łukasz Mikuła, radny Platformy Obywatelskiej.

Z kolei Włodzimierz Nowak, aktywista miejski, jest zdania, że najlepszym rozwiązaniem będzie zmniejszenie natężenie ruchu przez bramkę przejazdową, która byłyby zsynchronizowana z nadjeżdżającym tramwajem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto