W czwartek ok. godziny 20.30 policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie o awanturze domowej na os. Bohaterów II Wojny Światowej w Poznaniu. Po przybyciu pod wskazany adres okazało się jednak, że w mieszkaniu panuje całkowita cisza, co mogło sugerować, że w środku nikogo nie ma.
Dowódca policyjnego patrolu podjął jednak decyzję o pozostaniu w okolicy. Po kilku minutach funkcjonariusze zauważyli młodą kobietę, wychodzącą z bloku i trzymającą dziecko na ręku. Podchodząc do kobiety, policjanci zauważyli na twarzy dziecka drobne ślady krwi. Kobieta początkowo nie potrafiła tego wytłumaczyć, a po chwili przyznała, że dwuletni synek został uderzony przez jej męża i „prawdopodobnie się przewrócił”.
Po wejściu do mieszkania, policjanci zatrzymali 30-letniego męża kobiety. Podczas badania trzeźwości okazało się, że ma we krwi 1,5 promila alkoholu. Kolejny patrol natychmiast przewiózł kobietę z dzieckiem do szpitala. Lekarze stwierdzili, że życiu dwuletniego chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo.
Obecnie policjanci nadal zbierają wszelkie informacje i materiały mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności zajścia. Niezbędna w tej sprawie będzie również opinia biegłego sądowego dotycząca stanu zdrowia chłopca.
Na słowa uznania natomiast zasługuje postawa osób, które poinformowały policję o domowej awanturze. Możliwe, że dzięki temu udało się uniknąć tragedii.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?