Apel o rozpoczęcie dialogu społecznego do nieobecnego zarządu zakładu wygłosili Jarosław Lange, przewodniczący zarządu NSZZ Solidarność regionu Wielkopolska oraz Marcin Steinke przewodniczący Komisji Zakładowej. Ponieważ prezes firmy nie wyszedł do pracowników, postulaty przekazano na ręce kierownika działu personalnego.
Jeden z pracowników odnosząc się do programu obecnościowego opowiedział jak to on i inni pracownicy zostali zmuszeni do pracy pomimo posiadanego L4. Kolejny pracownik zacytował słowa prezesa Kozłowskiego „Wszyscy jedziemy na tym samym wózku” dodając od siebie, że "on jedzie a my pchamy”.
Zrobiono kilka kółek taczką, w której był Koziołek Matołek z napisem „Wracam do Pacanowa”. Na dwa dni przed protestem namalowano na drodze wjazdowej do zakładu białą linię i zamocowano tablicę z napisem teren prywatny wstęp wzbroniony. W czasie protestu przed wjazdem na teren firmy ustawiono też dodatkowe barierki, których pilnowała ochrona. Rozmowy z reprezentantem firmy odbywały się bezpośrednio na ulicy, a nie przed bramą zakładu, co stwarzało zagrożenie. Dla pracowników było to symbolem tego, w jaki sposób traktuje się pracowników oraz związki.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?