Miasto Poznań na drodze sądowej domaga się pieniędzy od lokatorów, którzy przez lata nie płacili czynszu prywatnym właścicielom mieszkań. Do sądów urzędnicy wnieśli setki spraw. Miasto w ten sposób chce odzyskać pieniądze, które z kolei samo musiało wypłacić kamienicznikom. Ci bowiem wnieśli pozwy przeciwko samorządowi, który przez lata nie realizował wyroków sądu i nie gwarantował mieszkań socjalnych dla zadłużonych rodzin z wyrokami eksmisyjnymi. Właściciele nieruchomości żądali utraconych dochodów.
Zobacz też: Skłot Odzysk otworzył punkt porad lokatorskich [ZDJĘCIA]
- Sprawa może nie wydawałaby się bulwersująca, gdyby nie fakt, iż lokatorzy z zasądzonym przydziałem do mieszkania socjalnego (z powodu swojej sytuacji materialnej) mieli prawo do czynszu wynoszącego wg aktualnej stawki 2,45 zł. za m kw - przekonują organizatorzy pikiety przed poznańskim magistratem. - Tymczasem miasto obciąża ich stawką komercyjną od 10-15 złotych za m kw., bo tyle domagali się właściciele mieszkań. Oczekujący przez lata lokatorzy (w ekstremalnych przypadkach nawet 10-12 lat, przeważnie nie mniej niż 5 lat) ulegali sukcesywnemu zadłużeniu. Co więcej - nie mogli się wyprowadzić, bowiem oznaczałoby to utratę prawa do lokalu socjalnego - zaznaczają pikietujący.
Członkowie Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów domagają się wycofania wszystkich roszczeń przeciwko lokatorom, którzy musieli czekać po wyroku sądu na mieszkanie socjalne dłużej niż trzy miesiące i umorzenia ich wszystkich długów wobec miasta, powstałych w okresie od wyroku sądu przyznającego prawo do lokalu socjalnego do momentu przyznania tego lokalu.
Skomentuj:
Pikieta przeciw polityce mieszkaniowej miasta [ZDJĘCIA]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?