Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła: Nastolatka zadławiła się orzeszkiem. Jej świat się zatrzymał

Martin Nowak
Martin Nowak
Arch. zrzutka.pl
Klaudia jest ósmoklasistką. W drodze do szkoły zadławiła się orzeszkiem i straciła kontakt ze światem. A ten przecież dopiero stoi przed nią otworem...

Chwila, ułamek sekundy, może wywrócić życie każdego z nas do góry nogami. Tak było w przypadku Klaudii - uczennicy Szkoły Podstawowej nr 7 w Pile, która otarła się o najgorsze, a w tej chwili walczy o powrót do zdrowia. Przyspieszyć może to kosztowna rehabilitacja, dlatego została uruchomiona zbiórka finansowa na ten cel.

Klaudia jest znana z tego, że uśmiech nie znika z jej twarzy. Niestety, ten zniknął podczas jej ostatniej drogi do szkoły. Dziewczyna nagle osunęła się na ziemię i straciła przytomność. Nikt nie wiedział, co jej się stało.

- Z Piły została przetransportowana do Bydgoszczy. Tam lekarze stoczyli kolejną bitwę o Jej życie. Wykonano tracheotomię, a Klaudia kolejny raz przestała oddychać. Tak jakby chciała się poddać, ale przecież życie jest zbyt piękne, żeby się poddawać! Nie teraz, nie w ten sposób. Pojawił się kolejny problem - żaden lekarz nie chciał podjąć się leczenia. W końcu udało się znaleźć doktora w Warszawie. Tam Klaudia toczy kolejną już bitwę o swoje życie, tym razem zakończoną sukcesem! Oddycha sama - czytamy w opisie zrzutki, którą utworzyła Rada Rodziców Szkoły Podstawowej nr 7 w Pile.

Okazało się, że wychodząc do szkoły, jadła orzeszki i jeden z nich przedostał się do tchawicy! Spowodowało to zadławienie i wszystkie następstwa z nim związane.

- Dziś nasza koleżanka nadal przebywa w szpitalu, w Warszawie. Lekarze rozpoczęli proces wybudzania ze śpiączki. Widzimy, że reaguje i rozumie co mówi do niej mama. Jest silna i walczy – daje nam znać, chce do nas wrócić - mówią jej koledzy ze szkoły.

Według lekarzy jest na to nadzieja, ale potrzebne będzie długie i kosztowne leczenie. Rodzina i najbliżsi rozpoczęli zbierać pieniążki, ale sami nie zdołają pokryć wszystkich kosztów.

- Nadal nie wiemy jak duża suma pieniędzy będzie potrzebna, ale koszt godzinnej rehabilitacji to ok. 200 zł, a takowa będzie musiała się odbywać codziennie i zapewne po kilka godzin. Wierzymy, że z Waszą pomocą Klaudia odzyska pełną sprawność i będzie tą samą ósmoklasistką, którą była przed wypadkiem – z marzeniami, planami na przyszłość i wielkim uśmiechem na twarzy - o pomoc dla Klaudii apelują uczniowie, rodzice i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Pile.

POMÓŻ KLAUDII WRÓCIĆ DO ZDROWIA

W nagłośnieniu zbiórki pomogła Patrycja Kujawa ze Stowarzyszenia Matki Wariatki.

- Kiedy tylko dowiedziałam się o tym co się stało, natychmiast nagrałam transmisję na Facebooku z apelem o pomoc dla Klaudii. Nagranie, w krótkim czasie obejrzało około 8 tys. osób, a wciągu doby podwoiła się kwota wpłat - mówi Patrycja Kujawa.

Na nagraniu nie poprzestaje. Aby pomóc Klaudii wystawiła na licytację świąteczną sesję zdjęciową, którą wykona 11 listopada w Oratorium Królowej Pokoju w Pile.

Poza tym, w planach ma coś więcej.

- Pomysły są, ale o tym już niebawem.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto