Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁKA NOŻNA - Trener Warty Poznań zwolniony

Jacek Pałuba
Marek Czerniawski, który pracuje w Warcie od 1 stycznia 2010 roku, nie krył rozczarowania decyzją władz klubu
Marek Czerniawski, który pracuje w Warcie od 1 stycznia 2010 roku, nie krył rozczarowania decyzją władz klubu M. Zakrzewski
W nadchodzącą sobotę piłkarzy Warty w ligowym pojedynku w Kluczborku nie poprowadzi już trener Marek Czerniawski. Wczoraj został on zawieszony w pełnieniu obowiązków szkoleniowca pierwszego zespołu. Taka sytuacja ma potrwać do 29 października. Teraz opiekę trenerską nad zielonymi przejmie Ryszard Łukasik.

– Decyzja została podjęta w związku z niezadowalającymi wynikami drużyny. Zespół nie wygrał siedmiu ostatnich spotkań i zajmuje dopiero trzynastą pozycję w tabeli. Nowy sztab trenerski, do końca tego roku, tworzą Ryszard Łukasik, Bogusław Głuszkowski i Dariusz Oszmałek. Jeśli wyniki będą lepsze, to nie jest wykluczone, że trenerzy będą pracowali do końca sezonu. Do 29 października spróbujemy poszukać odpowiedniego rozwiązania kontraktu z trenerem Czerniawskim. Ma on bowiem umowę do końca czerwca 2011 roku – powiedział Janusz Urba-niak, prezes sekcji piłki nożnej Warty.

– Mimo bardzo trudnej sytuacji finansowej Warty, nie bałem się podjąć pracy w tym klubie. Wspólnie z asystentem Dariuszem Borowym robiliśmy naprawdę wszystko, co było w naszej mocy, aby drużyna była odpowiednio przygotowana do ligowej rywalizacji. Ale jak długo można pracować w takich warunkach? Zawodnicy i my trenerzy od wielu miesięcy nie otrzymaliśmy pensji. Do tego doszły w ostatnim czasie kontuzje wielu podstawowych graczy zespołu i stąd zdecydowanie gorsze wyniki – mówił rozgoryczony decyzją zawieszenia Marek Czerniawski.

Po wczorajszym zawieszeniu, na konto obu trenerów wpłynęły zaległe pieniądze.
– Za październik obaj dotychczasowi szkoleniowcy otrzymają pieniądze do 15 listopada. Rozmawiałem także z zawodnikami podczas treningu z nowym sztabem, że dzisiaj lub jutro na ich konta wpłyną pieniądze za jeden miesiąc zaległy. To wszystko, co dziś możemy zrobić. Natomiast znaleźliśmy sponsora, który opłaci nowych trenerów – mówił wczoraj prezes Janusz Urbaniak.

Sytuacja jest dość kuriozalna. W klubie nie było i ciągle nie ma odpowiednich pieniędzy na normalne funkcjonowanie zespołu, ale jednak znalazł się ktoś, kto postanowił „wymienić” trenerską ekipę. Może też starczy tych pieniędzy, aby do końca spłacić zaległości wobec piłkarzy? Może wreszcie też stać będzie sekcję na to, aby utworzyć spółkę, która „wyciągnęłaby” zasłużony nie tylko dla Poznania klub z głębokiej studni marazmu i bylejakości?

– Od dłuższego czasu rozmawiamy z wieloma potencjalnymi akcjonariuszami i jestem przekonany, że do końca tego roku uda nam się wreszcie wszystko poukładać, aby po nowym roku Warta była spółką – stwierdził prezes Janusz Urbaniak.

– Naprawdę jest spore grono chętnych ludzi, którzy chcą pomóc klubowi. Wierzę, że w 2011 roku będziemy mieli spółkę – dodawał Zbigniew Śmiglak, dyrektor sportowy Warty.

O powstaniu sportowej spółki akcyjnej sekcji piłki nożnej Warty mówi się od momentu awansu do II ligi, czyli przynajmniej od trzech lat. Do tej pory niewiele się w tym względzie wydarzyło, ale jak zapewniają działacze, jest nadzieja na lepsze czasy. Oby to się stało jak najszybciej, bo inaczej za dwa lata, na stulecie istnienia Warty, jej piłkarze mogą się znaleźć na peryferiach polskiego futbolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto