Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna - Nielba Wągrowiec blisko play-off

Krzysztof Maciejewski
Giennadij Kamielin w Piotrkowie bił brawo swym graczom
Giennadij Kamielin w Piotrkowie bił brawo swym graczom A. Dembiński
Piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec uczynili bardzo poważny krok na drodze do celu, jakim jest miejsce w play-off PGNiG Ekstraligi i pewne utrzymanie się w gronie najlepszych drużyn kraju. W meczu bardzo istotnym dla układu dolnej części tabeli wągrowczanie pokonali w sobotę na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 29:27 (16:14).

Choć szczypiorniści Nielby nie ustrzegli się w tym spotkaniu licznych błędów i nie sposób stwierdzić, że od początku do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, wygrali jak najbardziej zasłużenie. Mecz nie stał na wysokim poziomie, a jego stawka sprawiła, że oba zespoły grały nerwowo, popełniając mnóstwo błędów. Oba zanotowały jednakową, bardzo dużą, liczbę strat - aż po 17.

Na dobrą sprawę podopieczni trenera Giennadija Kamielina mogli wygrać pewniej, bez niepotrzebnych nerwów, bo bezpieczną przewagę powinni wypracować sobie już w pierwszej odsłonie, kiedy goście prowadzili już różnicą pięciu bramek, a gdyby zagrali konsekwentniej i bardziej rozważnie, przewaga mogła być jeszcze wyraźniejsza. Niestety, nie wykorzystali kilku kontr, raz rzut karny wykonywany przez Dawida Przysieka obronił Piotr Ner i to pozwoliło gospodarzom "wrócić do gry".

Mający "nóż na gardle" zespół Piotrkowianina, choć niemal cały czas musiał gonić rywali, nie rezygnował i zdołał nawet doprowadzić do remisu. Na szczęście Nielba nie pozwoliła rywalom przejąć inicjatywy, za każdym razem ponownie uzyskując przewagę. Przy rezultacie 20:20 dwie bramki dla Nielby padły taki szybko, że jednej z nich... nie zdążyli zanotować sędziowie i dopiero po interwencji przyjezdnych na tablicy pojawił się właściwy wynik.

Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie na dwie minuty przed końcem. Przy prowadzeniu Nielby 27:25 sędziowie zasygnalizowali pasywną grę wągrowczan w ataku, ale po czasie wziętym przez trenera Kamielina, natychmiast kapitalnym rzutem popisał się Łukasz Gierak. To trafienie oraz następny gol, którego strzelił Andrzej Wasilek, definitywnie przesądziły o zwycięstwie Nielby. Dwie bramki zdobyte w ostatniej minucie przez miejscowych, gdy gracze Nielby oczekiwali już na końcową syrenę, pozwoliły gospodarzom jedynie zmniejszyć rozmiary porażki.

Dodajmy, że w sobotę bardzo przydało się jego podopiecznym doświadczenie trenera Kamielina, który nie tylko we właściwych momentach brał czas. Gdy jeszcze ważyły się losy spotkania, szkoleniowiec Nielby zauważył nawet, że na parkiecie przebywa więcej niż powinno zawodników Piortkowianina, a interwencja u arbitrów poskutkowała kolejnym osłabieniem rywali.

Teraz przed Nielbą dwa mecze w Wągrowcu - z AZS AWF Gorzów i Zagłębiem Lubin, a więc zespołami plasującymi się w tabeli za Nielbą. Komplet punktów w tych spotkaniach powinien zagwarantować drużynie z Wągrowca awans do play-off i pozostanie w PGNiG Ekstraklasie bez nerwowej walki o utrzymanie. - To dla nas byłaby pełnia szczęścia - uważa szkoleniowiec Nielby Giennadij Kamielin.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Nielba Wągrowiec 27:29 (14:16)
Piotrkowianin:
Matulski, Ner - Achruk 7, Masłowski 5, M. Matyjasik 5 P. Matyjasik 4, Wuszter 4, Pilitowski 2, Laskowski 0, D. Płócienniczak 0, Skalski 0, Trojanowski 0, Wolski 0.
Nielba: Kubiszewski, Konczewski --Przysiek 6, Szyczkow 6, Gierak 4, Krajewski 4, Przybylski 3, Białaszek 2, Wasilek 2, Witkowski 2, J. Płócienniczak 0, Świerad 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto