Wreszcie warciarze zagrali skutecznie.
Pięć goli strzelonych czołowej drużynie III ligi ma swoją wymowę.
Trener,, zielonych'' Jarosław Araszkiewicz długo czekał na przełamanie strzeleckiej niemocy swoich napastników. – Dzień przed meczem podczas treningu moi napastnicy nie potrafili trafić do siatki. Dlatego zrobiłem dla nich specjalną sesję – strzelali do pustej bramki z 11 metrów. No i Krzysiek Piosik dzięki temu się odblokował. Nad Maciejem Piątkiem musimy jeszcze popracować – przyznał Araszkiewicz.
Poznaniacy grali znakomicie, ale tylko przez godzinę. Dobrą partię rozgrywali młodzieżowcy – Rafał Napierała oraz Bartosz Kotarski, a także wprowadzony w drugiej połowie Grzegorz Mania, który już po minucie gry pokonał bramkarza gości.
W 22 min. po centrze Napierały, Piosik otworzył worek z bramkami. Potem Piątek miał szansę,, na przełamanie'' – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił w słupek, choć miał pustą bramkę przed sobą. Na szczęście piłka trafiła po nogi Piosika, który poprawił już skutecznie. Tuż przed przerwą Napierała swój dobry występ udokumentował bramką, a gdyby pierwsza połowa trwała kilka minut dłużej, to być może Warta wygrywała by różnicą nawet pięciu goli. Po przerwie nie było już tak efektownie. Ostatnie pół godziny gospodarze trochę przespali. Już w doliczonym czasie gry Tomasz Magdziarz efektowną główką ustalił wynik meczu. – Nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę – powiedział Mirosław Masicz, trener Polic. – Ale życie toczy się dalej, my gramy o utrzymanie się w lidze, a Warcie życzę awansu do II ligi.
No ale na razie walcząca o II ligę Warta ma dwa punkty mniej od Polic...
Warta – Police 5:1 (3:0)
Bramki: 1:0, 2:0 Krzysztof Piosik (22, 38), 3: 0 Rafał Napierała (44), 4: 0 Grzegorz Mania (57), 4: 1 Grzegorz Gunia (61), 5: 1 Tomasz Magdziarz (90).
Warta: Topolski – Cudny, Owczarek, Konkiewicz, Kotarski, Magdziarz, Lewandowski, Napierała (61. Rybarczyk), Otuszewski, Piątek (76. Ngamayama), Piosik (56. Mania).
Żółte kartki: Stachowicz, Gunia (Police). Widzów: 300.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?