Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PiS odpuszcza Senat. Partia wystawi w Poznaniu i powiecie mało znanych członków AKO

Paulina Jęczmionka
Dziuba, szef PiS w Poznaniu będzie liderem listy do Sejmu?
Dziuba, szef PiS w Poznaniu będzie liderem listy do Sejmu? Sławomir Seidler
Poznańskie Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło swoich dwóch kandydatów do Senatu. Wśród nich nie znalazł się wymieniany dotychczas radny sejmiku Zbigniew Czerwiński ani prof. Stefan Jurga, były rektor UAM. Partia postawiła na mało znanych członków Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Wojciech Rypniewski w Poznaniu i Bartłomiej Wróblewski w powiecie poznańskim - to kandydaci PiS w jednomandatowych okręgach wyborczych do Senatu. Ten pierwszy to profesor chemii, kierownik zespołu badawczego w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN. W 2010 roku bez powodzenia kandydował z listy PiS do sejmiku wielkopolskiego. Z kolei Bartłomiej Wróblewski to 36-letni doktor nauk prawnych ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. W 2010 roku pracował w Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego.

Tadeusz Dziuba, szef poznańskiego PiS zapowiedział wczoraj, że nazwiska kandydatów do Sejmu poznamy jeszcze w tym tygodniu. Najpierw musi je zatwierdzić komitet polityczny partii. Z informacji "Głosu Wielkopolskiego" wynika jednak, że pierwsze miejsce na poznańskiej liście zajmie sam Dziuba lub radna Lidia Dudziak. Dalej miałby się znaleźć Zbigniew Hoffmann, były wicewojewoda wielkopolski i wojewoda kujawsko-pomorski.

Czytaj także: Partia Palikota ogłosiła swoje listy

Z kolei 3. lub 4. miejsce miałby zająć poznański radny Szymon Szynkowski vel Sęk. Wśród działaczy PiS mówi się, że wzmocnieniem poznańskiej listy do Sejmu miałby też być Zbigniew Czerwiński. Stąd rezygnacja z jego startu do Senatu. Jako potencjalnych kandydatów tej partii wymienia się również radnego Przemysława Alexandrowicza oraz Filipa Rdesińskiego - związanego z "Naszością" dziennikarza "Gazety Polskiej" i byłego prezesa Radia Merkury.

Podczas wczorajszej konferencji politycy PiS nie zostawili suchej nitki na broszurze "Polska w budowie" Platformy Obywatelskiej. I wyliczyli inwestycje, których - ich zdaniem - rząd PO nie ma prawa wpisywać na listę swoich sukcesów.

- Ta publikacja ma sprawiać wrażenie, że w ciągu ostatnich czterech lat rząd Tuska pod względem inwestycyjnym czasu nie zmarnował - mówił Tadeusz Dziuba. - Ale okazuje się, że informacje o wielu inwestycjach są w tej broszurze niepełne i głęboko mylące.

Wśród nich PiS wymienia m.in.: przebudowę ul. Piłsudskiego i Kilińskiego w Śremie, powstanie rodzinnego parku rozrywki Alfa w Pomarzanach Fabrycznych i centrum rekreacji i sportu w Kórniku. Według PiS, te inwestycje zrealizowano z inicjatywy i pieniędzy m.in. samorządów, bez udziału rządu. A wymienioną przez PO budowę biblioteki i centrum wykładowego Politechniki Poznańskiej czy rozbudowę szpitala w Koninie zapoczątkował rząd PiS.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto