Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKP w Poznaniu: Ogromne opóźnienia pociągów

Wojciech Kowalczyk
Wojciech Kowalczyk
Chaos komunikacyjny i informacyjny, pociągi opóźnione nawet trzy godziny, złość i bezsilność pasażerów - tak wygląda od rana sytuacja na Dworcu Głównym PKP w Poznaniu.

Opóźnienia pociągów jadących z Wrocławia do Poznania, sięgające nawet trzech godzin, to skutek wczorajszych gwałtownych burz. Silny wiatr pozrywał linie trakcyjne na kilku trasach, jednak do najpowazniejszych uszkodzeń doszło pomiędzy Wrocławiem a Lesznem.

Przed południem trasa z Wrocławia do Leszna była zupełnie nieprzejezdna. Obecnie pociągi poruszją się jednym, odblokowanym torem, jednak na sporym odcinku linia pozbawiona jest zasilania, a składy przeciągane są przez lokomotywy spalinowe. 

Wszystko to spowodowało niemały chaos w rozkładzie pociągów. Te dalekobieżne kierowane są objazdem przez Ostrów Wielkopolski, co powoduje ogromne opóźnienia. Dotyczy to m.in. pociągów do Gdyni, Świnoujścia, Warszawy czy też Ełku. Z Leszna do Poznania można dojechać jedynie pociągami osobowymi.

Z taką sytuacją przyszło zmierzyć się pasażerom, oczekującym na pociągi na poznańskim Dworcu Głównym PKP. Niektórzy na widok informacji o trzygodzinnym opóźnieniu swojego pociągu z rezygnacją machali ręką, inni nie zostawiali na PKP suchej nitki.
- Zrzucić bombę i zaorać to całe PKP! - irytował się jeden z pasażerów. Jego kolega, czekający na pociąg do Gdyni był niewiele spokojniejszy.

- Jeszcze przed chwilą wyświetlano, że nasz pociąg ma 120 minut opóźnienia, w tej chwili jest już 150. Nie wiemy co będzie dalej, bo tutaj chyba nikt nic nie wie! Mogliby ogłosić coś przez megafony, a tu nic, cisza.

- W pewnym momencie pojawiła się w holu jakaś pani z PKP i coś ogłaszała, ale nie słyszałam dokładnie co. Do informacji nawet nie próbuję się dostać, bo nie mam siły stać kilkadziesiąt minut w kolejkach - mówi pani Magdalena, również czekająca na pociąg do Gdyni.

Jak się okazuje - niewiele traci. - Pytamy o to, czy opóźnienie jeszcze się powiększy, na co słyszymy, że nie wiadomo - mówią pasażerowie odchodzący od okienka z informacją.

Tymczasem, jak informuje Łukasz Więcek, z Zakładu Linii Kolejowych w Poznaniu, rozładowywanie korka komunikacyjnego, powstałego w skutek awarii, może potrwać nawet do wieczora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto